Turów: Cztery byki uciekły z gospodarstwa. Poturbowany strażak
Cztery byki uciekły z gospodarstwa w Turowie (woj. lubelskie). Jeden ze strażaków, który brał udział w odławianiu zwierząt, został poturbowany. To kolejna podobna sytuacja w ostatnim czasie.
O zdarzeniu w gminie Kąkolewnica poinformowała w niedzielę wieczorem lubelska policja.
"Gospodarstwo, z którego uciekły zwierzęta znajduje się przy drodze krajowej numer 19. Istniało zagrożenie, że wtargną one na jezdnię. Dlatego chcieliśmy ostrzec kierowców, by bardziej uważali" - tłumaczył "Dziennikowi Wschodniemu" aspirant Piotr Mucha, rzecznik radzyńskiej policji.
ZOBACZ: Byki ze Starego Lasu wciąż na wolności. Łowczy zmienili taktykę
Tego samego dnia odłowiono dwa osobniki. W poniedziałek strażacy złapali dwa pozostałe. Byki znajdowały się w promieniu kilometra od zagrody, w lesie.
Ucieczka byków. Poturbowany jeden ze strażaków
Podczas akcji służb przez zwierzę został poturbowany jeden ze strażaków ochotników. Jego życiu i zdrowiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Byki wróciły do właściciela. Funkcjonariusze będą wyjaśniać okoliczności tego zajścia.
"Musimy sprawdzić, czy był to nieszczęśliwy wypadek, czy też rolnik nie dochował starań by prawidłowo zabezpieczyć samce" - tłumaczył Mucha.
ZOBACZ: Łuków. Piorun uderzył w gospodarstwo. Uratowano kilkadziesiąt byków
Przypomnijmy, zwierzęta te mogą ważyć nawet tonę.
Podobne zdarzenie miało miejsce na początku czerwca. Ponad trzydzieści byków rasy limusin uciekło z zagrody w Starym Lesie (woj. opolskie). Na wolności cały czas przebywa część stada.
Czytaj więcej