"Debata Dnia". Paweł Deląg już nigdy nie zagra w Rosji: Decyzja była błyskawiczna i ostateczna
Paweł Deląg, który wielokrotnie grywał w rosyjskich filmach i serialach, definitywnie zakończył swoją karierę w tym kraju. Aktor opowiedział w programie "Debata Dnia" w Polsat News o wzruszającym pożegnaniu z menedżerem oraz ostrych wpisach publikowanych na jego profilu przez rosyjskie fanki.
- Decyzja była błyskawiczna i ostateczna. Patrząc na to od strony etycznej i moralnej, nie widzę możliwości jej zmiany. Mamy do czynienia z absolutnym złem, agresją, wojną, zabijaniem ludzi, gwałceniem ludzi - stwierdził Paweł Deląg.
Wzruszające pożegnanie z menedżerem
Polski aktor po raz ostatni zagrał w rosyjskiej produkcji trzy lata temu. Po wybuchu wojny skontaktował się ze swoim menedżerem, któremu powiedział, że nie będą już współpracować.
ZOBACZ: Wojna w Ukrainie. Marija Zacharowa: Polscy politycy szerzą amerykańskie ideologie
- Odbyłem rozmowę z moim agentem, który się popłakał. To bardzo dobra i mądra osoba. Powiedziałem mu, że nie wiem, czy kiedykolwiek będziemy jeszcze mogli współpracować. Dla mnie to sytuacja, w której wybór jest oczywisty - wspomina Paweł Deląg.
Radykalne głosy rosyjskich kobiet
Aktor opowiedział, że na swoim Instagramie czyta ostre, polityczne komentarze pisane przez rosyjskie kobiety. Są one zgodne z linią polityczną Kremla.
- Mnie najbardziej przeraża to, kiedy zwykłe kobiety mówią o tym, że można byłoby uderzyć bombą atomową w Warszawę, że pora już robić porządek. Wtedy myślę, że świat naprawdę zwariował - podsumował Deląg.
Zobacz fragment wywiadu z Pawłem Delągiem w "Debacie Dnia":
Czytaj więcej