USA. 50 stopni Celsjusza w Dolinie Śmierci. Fale upałów nawiedziły Amerykę
Przez Stany Zjednoczone przechodzą fale upałów. W Dolinie Śmierci odnotowano rekordowe 50 stopni C. W najbliższym tygodniu na południu USA narażonych na wysokie temperatury będzie ponad 200 mln ludzi - informuje stacja CNN.
Kalifornijska Dolina Śmierci uznawana jest za jedno z najgorętszych miejsc na Ziemi. W sobotę było tam 50 stopni C., co przekroczyło poprzedni rekord 49.4 stopni z 11 czerwca 1921 roku.
Alarm przed nadmiernym upałem ogłoszono dla San Antonio i Austin w Teksasie, Tulsy w Oklahomie, a także w Phoenix i Tucson w Arizonie. Wśród miast objętych ostrzeżeniami przed upałem są El Paso, Dallas i Houston w Teksasie oraz Oklahoma City, Kansas City, Nowy Orlean i Nashville.
Meteorolog: Noce nie przyniosą odpoczynku od gorąca
CNN podała, że w Roswell w Nowym Meksyku temperatura osiągnęła w sobotę 43,8 stopni C, pobijając poprzedni rekord z 2008 roku, który wynosił 41,1 stopni. Na międzynarodowym lotnisku w Denver było 37,7 stopni, co stanowiło rekord najwcześniejszego dnia w roku kalendarzowym, w którym temperatura doszła do takiego poziomu.
ZOBACZ: Grecja. Potężne pożary w okolicach Aten. Ewakuowane są kolejne miejscowości
Według prognoz w ciągu najbliższego tygodnia ponad 230 milionów ludzi, czyli ponad 70 proc., mieszkańców południowych regionów kraju nawiedzi temperatura 32,2 stopni lub wyższa. Ponad 45 milionów z nich dozna temperatury 37,7 stopni lub większej.
- Twoje ciało wymaga ochłodzenia w nocy, a właściwie oczekuje go podczas snu - powiedziała CNN Jenn Varian, meteorolog z biura Narodowej Służby Pogodowej w Las Vegas. Meteorolodzy ostrzegają jednak, że w niektórych regionach noce mogą nie przynieść ulgi.
Czytaj więcej