Gdynia: Mieszkańcy mogą dostać 2500 zł na zakup roweru elektrycznego
Gdynia jako pierwsza gmina w Polsce dopłaci niektórym mieszkańcom do zakupu roweru elektrycznego. Pilotażowy program ruszył w piątek. Dotacji jest 40, zgłosiło się 700 osób. - Program będzie kontynuowany, bo chcemy, by gdynianie zostawiali auta w domu - mówił Polsat News wiceprezydent Marek Łucyk. Samorząd promuje elektryki, by ułatwić jazdę między położonymi na wzgórzach morenowych dzielnicami.
Program dotacji do zakupu roweru elektrycznego wystartował w Gdyni w piątek. Program, który przewiduje pokrycie nawet 50 proc. kosztów zakupu jednośladu, został skierowany do mieszkańców miasta. Maksymalna kwota takiej dopłaty ograniczona jest do 2500 zł.
Gdynia pierwszą gminą, która dopłaca do kupna "elektryka"
Wiceprezydent Gdyni Marek Łucyk poinformował, że Gdynia jest pierwszą gminą w Polsce, która uruchamia taką możliwość. Na program pilotażowy miasto przeznaczyło na razie około 100 tys. zł - poinformowała Agata Grzegorczyk, rzeczniczka gdyńskiego magistratu.
Mieszkańcy w ciągu jednego dnia złożyli około 700 wniosków. Miasto będzie mogło jednak zrealizować zaledwie kilkadziesiąt, bo na więcej w obecnym etapie nie wystarczy pieniędzy.
- Mieszkańcy Gdyni tak kochają rowery. Wniosków jest tyle, że na realizację wszystkich musielibyśmy przeznaczyć 2 mln zł - mówi Polsat News wiceprezydent Marek Łucyk.
ZOBACZ: Policja zatrzymała podejrzewanego o kradzież rowerów Mai Włoszczowskiej
- Na razie przekażemy 40 dotacji, ale program nadal będzie w naszym mieście - powiedział Łucyk. Nie podał jednak szczegółów dotyczących kontynuacji programu.
Urzędnicy podali, że wnioski, które nie zostaną zakwalifikowane z uwagi na wyczerpanie środków w danym roku budżetowym, przejdą na rok następny z zachowaniem kolejności według daty i godziny złożenia w Urzędzie Miasta.
WIDEO - Wiceprezydent Gdyni: Chcemy zachęcić do zmiany nawyków transportowych
Co najmniej trzy lata na rowerze w Gdyni
Wiceprezydent wyjaśnił, że Gdynia zdecydowała się na dotowanie elektrycznych jednośladów, by wpłynąć na zmianę sytuacji komunikacyjnej miasta.
- Kiedy z różnych dzielnic jeździ się do Gdyni, wraca się niestety zawsze pod górę - mówił wiceprezydent miasta. Jak tłumaczy to dlatego miasto namawia do przesiadania się na rower elektryczny, który pozwala łatwo pokonać przewyższenia związane z ukształtowaniem miejscowości położonej na wzgórzach morenowych.
ZOBACZ: Holandia. Prokuratura oskarża 32-latka o "terroryzm rowerowy"
Dodał, że do zmiany polityki transportowej skłania fakt, że w Gdyni zarejestrowanych jest 700 aut na 1000 mieszkańców.
Minimalny okres użytkowania dotowanego roweru elektrycznego wynosi 3 lata od dnia jego zakupu. Osoba, która otrzyma dotację nie może roweru wynająć, użyczyć czy wydzierżawić innej osobie.
Przez trzy lata użytkowania dotowanego roweru elektrycznego, jego właściciel musi mieszkać na terenie Gdyni.
Czytaj więcej