Zabójstwo 16-letniej Kornelii z Konstancina. Oskarżeni skazani na 25 lat pozbawienia wolności
W Sądzie Okręgowym w Warszawie ogłoszony został wyrok w sprawie zabójstwa 16-letniej Kornelii. Patryk B. oraz Martyna S. zostali skazani na karę po 25 lat pozbawienia wolności. - Zostało to perfidnie zaplanowane i zrealizowane. Myślę, że nie wybaczę - powiedział w rozmowie z Polsat News ojciec Kornelii.
W piątek w Sądzie Okręgowym w Warszawie ogłoszony został wyrok w sprawie zabójstwa 16-letniej Kornelii. Dziewczyna została w lutym 2020 roku uduszona w lesie pod Konstancinem, gdzie zwabiła ją para oskarżonych.
W ogłoszonym wyroku przez sędziego Janusza Zalewskiego, sąd uznał Patryka B. winnego zabójstwa 16-latki i wymierzył mu karę 25 lat pozbawienia wolności. Podobnie na 25 lat więzienia sąd skazał Martynę S. Jest to najwyższa możliwa kara, z uwagi na fakt, że w czasie popełnienia zbrodni nie ukończyła 18 lat.
ZOBACZ: Warszawa. Zatrzymano poszukiwanego 27-latka. To brat poszukiwanego ws. zabójstwa na Nowym Świecie
Wyrok nie jest prawomocny. Skazani mogą ubiegać się o zwolnienie warunkowe po odbyciu kary 15 lat.
WIDEO: Zabójstwo Kornelii z Konstancina
- Ustne uzasadnienie wyroku trwało ponad godzinę. Sąd szczegółowo opisywał udział oskarżonych w zabójstwie - relacjonowała na antenie Polsat News reporterka Weronika Korol.
Prokuratura zapowiedziała apelcję w stosunku do wyroku, który usłyszał Patryk B., domagając się dla niego kary dożywotniego więzienia.
Ojciec zamordowanej: Nie wybaczę
- Zostało to perfidnie zaplanowane i zrealizowane. Myślę, że nie wybaczę - powiedział ojciec Kornelli w rozmowe z Polsat News.
- W naszym domu było nas czworo, teraz jest troje. To nie jest ten sam dom. Walczymy, żeby wstać, iść do pracy, ale to nie jest to samo życie, jesteśmy zupełnie kimś innym - dodała matka zamordowanej.
- W ocenie obrony oskarżony nie zasługiwał na karę dożywocia - powiedział z kolei obrońca Patryka B.
Zaginęła w lutym
W lutym 2020 roku rodzina 16-letniej Kornelii zgłosiła policji jej zaginięcie. Dziewczyna wyszła z domu, by świętować urodziny swojej koleżanki Martyny S. i nie wróciła na noc. Rozpoczęły się poszukiwania nastolatki.
Poszukiwania Kornelii trwały prawie do końca kwietnia. 26 kwietnia 2020 roku ciało nastolatki znalazł przypadkowy przechodzień. Zwłoki Kornelii leżały w płytkim grobie, przysypanym gałęziami, w lesie przy rezerwacie Łęgi Oborskie, w okolicach Konstancina.
Duszenie i strzały z wiatrówki
Jak stwierdził biegły oględziny i sekcja zwłok wykazały, że przyczyną zgonu było uduszenie gwałtowne. Oskarżeni strzelali też do dziewczyny z wiatrówki. Według ustaleń śledczych do zabójstwa doszło 11 lutego 2020 r.
ZOBACZ: Konstancin. Zabójstwo 16-letniej Kornelii. Jest akt oskarżenia
Okazało się, że to 28-letni Patryk B. i 19-letnia Martyna S., którzy byli znajomymi Kornelii, pozbawili życia dziewczynę.
Oskarżeni byli parą. Chcieli rozpocząć własny narkotykowy biznes, a w 16-letniej Kornelii upatrywali konkurencję. Dziewczyna miała handlować narkotykami w szkole.
Wyrok w sprawie zabójstwa
Martyna S. i Patryk B. zostali oskarżeni o "dokonanie wspólnie i w porozumieniu" zabójstwa Kornelii K.
Patryk B. przyznał się do popełnienia zbrodni i zarzut zabójstwa usłyszał już w kwietniu 2020 roku. Od tamtej pory przebywał w izolacji. Martyna S. przez kilka miesięcy przebywała w schronisku dla nieletnich, ponieważ zarzucanego jej czynu dokonała na kilka godzin przed ukończeniem 17 roku życia.
Czytaj więcej