Wojna w Ukrainie. Potężne pożary po ostrzale Charkowa. Są ofiary śmiertelne
Dwie osoby zginęły w wyniku wieczornego, rosyjskiego ataku Charkowa. - Rosjanie ostrzelali kawiarnie, sklepy spożywcze, bibliotekę szkolną. Ogień trawił obszar o łącznej powierzchni pół kilometra kwadratowego - podaje Państwowa Służba Ukrainy ds. Sytuacji Nadzwyczajnych. W akcji ratunkowej wzięło udział 50 strażaków.
W wyniku rosyjskiego ostrzału w dzielnicy Nowobawarskij w Charkowie zginęły dwie osoby. Cztery są ranne. Zniszczeniom uległo wiele budynków, a mieszkańcy zgłaszają utratę sygnału telewizyjnego. Informację tę potwierdziła także Narodowa Publiczna Teleradiokompania Ukrainy na Telegramie.
Rosjanie ostrzelali Charków. Strażacy walczyli z rozległym pożarem
"W ciągu dnia przeprowadzono łącznie 34 akcje szybkiego reagowania, w tym 27 interwencji związanych z gaszeniem pożarów. Ogień trawił budynki mieszkalne, sklepy spożywcze, biblioteki szkolne. Łączna powierzchnia pożaru wyniosła ponad 500 metrów kwadratowych" - podało Państwowa Służba Ukrainy ds. Sytuacji Nadzwyczajnych
Częściowemu zniszczeniu uległa także szkoła. Jak podają służby, na miejscu zjawiło się 9 wozów strażackich i 50 strażaków. Około godz. 3 w nocy zakończyła się walka z żywiołem.
Informacje o ofiarach i rannych są weryfikowane.
Czytaj więcej