Kamil Kosowski po śmierci syna: Przytulcie ode mnie swoje dzieciaki

Polska
Kamil Kosowski po śmierci syna: Przytulcie ode mnie swoje dzieciaki
Instagram/bigsajt/Twitter/Kamil Kosowski
"Przytulcie dziś mocno ode mnie swoje dzieciaki i dbajcie o nie aż do przesady" - napisał Kamil Kosowski

W wieku 25 lat zmarł Aleksander Kosowski, znany w hiphopowym świecie jako "Big Scythe". Były reprezentant Polski w piłkę nożną Kamil Kosowski zabrał głos po śmierci syna. "Przytulcie dziś mocno ode mnie swoje dzieciaki i dbajcie o nie aż do przesady..." - napisał były piłkarz.

Aleksander Kosowski, syn Kamila Kosowskiego, zmarł 7 czerwca. Dwa dni później 52-krotny reprezentant Polski zamieścił na ten temat wpis na swoim koncie na Twitterze.

 

ZOBACZ: Śląsk: Roczne dziecko zmarło po porażeniu prądem


"Przytulcie dziś mocno ode mnie swoje dzieciaki i dbajcie o nie aż do przesady... Dziękuję za każde dobre słowo" - napisał były piłkarz.

 

O śmierci Aleksandra Kosowskiego poinformowali m.in. raperzy

Informację o śmierci 25-latka podali raperzy, a także Wisła Kraków - klub, w którym przez wiele lat grał Kamil Kosowski.

 

"W środę 8 czerwca 2022 r. piłkarską Polskę obiegła smutna wiadomość o śmierci Aleksandra Kosowskiego - syna Kamila Kosowskiego. W imieniu klubu i całej wiślackiej społeczności byłemu pomocnikowi Białej Gwiazdy składamy głębokie wyrazy współczucia oraz najszczersze kondolencje" - czytamy na oficjalnym Twitterze klubu.

 

 

Aleksander Kosowski popularność jako "Big Scythe" zyskał na współpracy z artystą "Tymkiem". Kossakowski wydał jeden album o nazwie "Veritaserum".

"Big Scythe" zmagał się z chorobą

Raper informował jakiś czas temu o swoich zmaganiach z chorobą.

 

ZOBACZ: Maja Lidia Kossakowska nie żyje. Prokuratura prowadzi dochodzenie

 

"Moje zniknięcie jest spowodowane chorobami, które niestety dotknęły mnie na raz. Przez długi czas nie byłem w stanie wstać sam z łóżka i np. wizyty w toalecie nie byłyby możliwe bez mojej dziewczyny, która tak naprawdę od x czasu poświęca się dla mnie w stu procentach. Aktualnie jest już coraz lepiej, ale no jeszcze trochę to chyba potrwa. Straciłem też dużo kilogramów, czuję się trochę słabszy niż wcześniej dlatego o to też chciałbym zadbać" - napisał na swoim Facebooku.

aml/ sgo / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie