Pacanów. Sprawa naczelniczki poczty. Minister Michał Cieślak składa dymisję

Polska
Pacanów. Sprawa naczelniczki poczty. Minister Michał Cieślak składa dymisję
PAP/Radek Pietruszka
Michał Cieślak zrezygnował ze stanowiska ministra w KPRM

"Kierując się dobrem Zjednoczonej Prawicy, podjąłem decyzję o rezygnacji z funkcji ministra w kancelarii premiera" - oświadczył w środę wieczorem Michał Cieślak. To z nim rozmawiała naczelniczka oddziału Poczty Polskiej w Pacanowie, skarżąc się na drożyznę. Przedstawiciel władzy wysłał na nią skargę do przełożonych.

Cieślak stwierdził na Twitterze, ogłaszając swoją rezygnację, że "odpowiedzialność za przyszłość naszego obozu politycznego często wymaga podejmowania trudnych decyzji". "Premierowi Mateuszowi Morawieckiemu dziękuję za zaufanie i współpracę" - dodał.

 

 

Przekazał również, że przed rezygnacją rozmawiał z wicepremierem i szefem PiS Jarosławem Kaczyńskim i premierem Morawieckim.

 

Wcześniej w środę Kaczyński - podczas spotkania z mieszkańcami Sochaczewa - mówił, iż oczekuje od ministra w KPRM ds. samorządu Michała Cieślaka podania się do dymisji. Dodał, że jeśli Cieślak tego nie zrobi, to i tak zostanie odwołany.

 

Sprawa ma związek z incydentem, jaki miał miejsce w Pacanowie. Naczelniczkę tamtejszej poczty miały czekać surowe konsekwencje za to, że pożaliła się Michałowi Cieślakowi na drożyznę. Polityk przyszedł do placówki odebrać listy i został rozpoznany przez pracownicę.

Naczelniczka poczty: Nadal są we mnie emocje, nie zasłużyłam na takie potraktowanie

- Może zareagowałam zbyt emocjonalnie. Może nie powinnam nic mówić, ale nie zarabiamy dużo, a podwyżki w nas uderzają - mówiła  naczelniczka, pani Agnieszka Głazek, w rozmowie z reporterem Polsat News. 

 

ZOBACZ: Pacanów. "Nie zasłużyłam na takie potraktowanie". Pracowniczka poczty o skardze ministra


Jak opisała, "zapytała jedynie, co przedstawiciel władzy myśli o podwyżkach" i "dlaczego rząd nic nie robi, aby im przeciwdziałać". - A minister rozłożył jedynie ręce i powiedział, że jest wojna, że była pandemia i że należy ratować przedsiębiorców - relacjonowała pracowniczka poczty.

 

Przez łzy mówiła, iż "nadal się w niej emocje". - Cały czas to do mnie wraca, nie zasłużyłam na takie potraktowanie - stwierdziła w Polsat News.

Michał Cieślak przyznawał, że "może zachował się zbyt impulsywnie"

Cieślak pytany w środę przez dziennikarzy w Sejmie o sprawę naczelnik poczty w Pacanowie oświadczył: - Jest mi przykro, że ta sytuacja miała miejsce. Moją intencją nie było przekazanie naczelnikowi, czy nie było przekazanie przełożonemu pani naczelnik informacji o tym, że ktoś w jakiś sposób narzeka, że jest drogo, że są problemy ze spłatą kredytu, ponieważ każdego w jakimś stopniu ta sprawa dotyczy. Każdy z nas jest w tej sytuacji.

 

Jak przyznawał, "może zachował się zbyt impulsywnie". - Ale dziś pewnie bym się tak nie zachował w tej sytuacji - dopowiedział.

Jarosław Kaczyński: Miejsce w KPRM po Cieślaku pozostanie dla Republikanów

Szef PiS zapowiedział w Sochaczewie, że Cieślak jest przedstawicielem Partii Republikańskiej Adama Bielana, współtworzącej Zjednoczoną Prawicę, a więc "jego miejsce (w kancelarii premiera - red.) będzie zachowane dla tego ugrupowania".

 

- Nie będziemy karać Republikanów, bo oni tutaj niczemu nie są winni. Będzie to wyciągnięcie wniosku wobec kogoś, kto się zachował tak jak polityk, człowiek w randze ministra w żadnym wypadku nie może się zachowywać, nawet jeżeli padł ofiarą agresji - uznał Kaczyński.

wka / PAP / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie