Wojna w Ukrainie. Mariupol: Rosjanie rozpowszechniają kłamstwa. Chcą zdobyć pieniądze mieszkańców
"Okupanci rozpowszechniają fake newsy wśród mieszkańców Mariupola" - informuje doradca burmistrza Petro Andriuszczenko. Jak wylicza, Rosjanie twierdzą między innymi, że wszystkie oszczędności obywateli skonfiskują ukraińskie Siły Zbrojne. "Przekazują kłamstwa, aby wywołać nastroje przeciwne ukraińskim władzom" - dodał Andriuszczenko.
Petro Andruszczenko przytoczył główne kłamstwa okupantów. Jak przekazała agencja Unian, pierwsze z nich dotyczy emerytur i świadczeń socjalnych. Rosjanie przekonują, że zostaną rzekomo przeznaczone na potrzeby Sił Zbrojnych Ukrainy, dlatego apelują, aby wypłacać pieniądze z kont.
Władze Ukrainy zdementowały te kłamstwa. Wyjaśniły, że wszystkie pieniądze obywateli są bezpieczne i nie są przekazywane armii bez ich zgody Siłom.
Władze Ukrainy dementują rosyjskie nieprawdy
Rządzący dodali, że państwo chroni prawa Ukraińców. "Rosjanie celowo dezinformują, aby przejąć wypłacone pieniądze" - przekazał Andriuszczenko.
ZOBACZ: Zełenski: Rosja celowo niszczy dziedzictwo kulturowe i historyczne Ukrainy
Jak kontynuuje Unian, według kłamstwa "numer dwa" wszyscy, którzy pozostają w Mariupolu, są uznani przez władze w Kijowie za przestępców i podlegają aresztowaniu podczas przekraczania punktu kontrolnego na nieokupowanych terytoriach.
"Walczymy o powszechną ewakuację dla całego Mariupola. Ukraina czeka na wszystkich" - zapewnił doradca mera Mariupola.
Andriuszczenko: Rosjanie chcą uzyskać pieniądze za transport
Kolejną nieprawdą są plotki, że wszyscy mężczyźni są automatycznie mobilizowani do armii ukraińskiej podczas przekraczania granicy.
"Nikt nawet nie przekazuje wezwania do wojska. Ani w punktach granicznych, ani przy późniejszym zarejestrowaniu w wojsku. Co więcej, nawet ochotnicy z Mariupola nie są przyjmowani do Sił Zbrojnych Ukrainy, jeśli wcześniej nie służyli w wojsku" - ripostuje Andriuszczenko.
ZOBACZ: Ukraina. Doradca mera: w Mariupolu po wodę pitną trzeba zapisać się do kolejki
Unian donosi ponadto, że Rosjanie rozpowszechniają kłamstwa o ewakuacji z miasta. "Ta informacja jest oszustwem mającym na celu uzyskanie pieniędzy za transport z terytoriów okupowanych - przekazał doradca burmistrza Peter Andruszczenko.
Czytaj więcej