Wojna w Ukrainie. Walki sprzyjają rozprzestrzenieniu się AIDS i gruźlicy
Eksperci ostrzegają, że wojna w Ukrainie zwiększy liczbę zachorowań na gruźlicę i AIDS. - Przemieszczenia ludności, zakwaterowania w ciasnych miejscach i problemy z opieką medyczną sprzyjają rozprzestrzenianiu się chorób zakaźnych - poinformował dyrektor Funduszu Walki z AIDS Peter Sands.
Światowy Fundusz Walki z AIDS, Gruźlicą i Malarią obawia się, że wojna na Ukrainie może doprowadzić do gwałtownego wzrostu liczby zakażeń HIV i gruźlicą. - Spodziewamy się, że konflikt będzie miał znaczący wpływ na wskaźniki zachorowań w Ukrainie i całym regionie - powiedział dyrektor Funduszu Peter Sands.
ZOBACZ: Wojna Rosja-Ukraina. Mer: przez choroby zakaźne mogą umrzeć tysiące mieszkańców Mariupola
- Duże ruchy uchodźców, zakwaterowanie w ciasnych schroniskach i zakłócenia w opiece medycznej sprzyjają rozprzestrzenianiu się chorób zakaźnych - dodał Sands. Według danych Funduszu, już przed wojną Ukraina miała jeden z najwyższych wskaźników zachorowań na gruźlicę i AIDS w regionie Europy Wschodniej i Azji Środkowej
Wojna zwiększa ryzyko epidemii
Miasto nad Morzem Azowskim zostało niemal całkowicie zniszczone przez rosyjskie wojska. Sytuacja humanitarna w Mariupolu jest katastrofalna. Według ostrożnych szacunków zginęło tam dotychczas ponad 20 tys. mieszkańców. Ciała wielu z nich pochowano w płytkich grobach na podwórkach, ulicach i w parkach, co może prowadzić do rozwoju epidemii w przypadku kolejnych gwałtownych deszczów.
ZOBACZ: Prof. Piotr Czauderna: mogą się pojawić choroby, które w Polsce od dawna nie występowały
- Groźba epidemii staje się rzeczywistością z każdą kolejną burzą. Rosyjscy okupanci nadal jednak ignorują wyzwania sanitarne w Mariupolu i zajmują się wyłącznie publikowaniem zdjęć, mających dowodzić, że życie się poprawiło. Miasto rozpaczliwie potrzebuje nowego etapu ewakuacji. Konsekwencje przekształcenia Mariupola w getto będą katastrofalne - ocenił mer miasta Petro Andriuszczenko.
Czytaj więcej