Wybory samorządowe zostaną przełożone? Szefernaker podał możliwą datę
Nie jestem przekonany, czy dla Polski korzystne jest, by wybory parlamentarne i samorządowe odbywały się niemal w tym samym momencie - powiedział "Magazynowi Polska Times.pl" wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Paweł Szefernaker.
Wiceszef MSWiA w wywiadzie zapytany został, jak w 2023 roku uda się pogodzić wypadające niemal w tym samym momencie wybory parlamentarne i samorządowe.
ZOBACZ: Ruch "TAK! Dla Polski". Liderzy opozycji podpisali deklarację
- Od lat samorządowcy apelują do rządu, by wybory lokalne nie odbywały się jesienią - bo wtedy nowo wybrani radni i wójtowie muszą w kolejnym roku realizować budżet ułożony przez ich poprzedników. Warto przeanalizować ten argument. Poza tym nie jestem przekonany, czy dla Polski korzystne jest, by wybory odbywały się niemal w tym samym momencie - powiedział.
"Wydłużenie kadencji"
Zapytany, czy mówi o "przyspieszeniu wyborów", odparł, że "trudno sobie wyobrazić skrócenie kadencji władz samorządowych".
- Natomiast jakąś możliwością byłoby wydłużenie ich kadencji tak, żeby wybory odbyły się wiosną. Pozwoliłoby to zorganizować kampanię samorządową, nieodbywającą się w cieniu kampanii parlamentarnej. Wydaje mi się, że pojawia się dobry czas na to, by na ten temat rozmawiać - stwierdził Szefernaker.
ZOBACZ: Grabiec o posiedzeniu klubu KO: Tusk za jedną listą opozycji w wyborach
Jak zaznaczył, na razie mówi o pomyśle. - Ale mam nadzieję, że uda nam się go przedyskutować jak najszybciej - dodał.
Czytaj więcej