Śląsk: Roczne dziecko zmarło po porażeniu prądem
W piątek rano w wyniku porażenia prądem w jednym z mieszkań w Piekarach Śląskich zginął 13-miesięczny chłopczyk. Okoliczności tragedii będą wyjaśniać policja i prokuratura.
Oficer prasowy piekarskiej policji, sierż. szt. Łukasz Czepkowski, powiedział, że ok. godz. 8 mundurowi dostali informację o konieczności zabezpieczenia miejsca lądowania śmigłowca Lotniczego Pogotowia Ratunkowego w związku z wypadkiem, do którego doszło w jednym z mieszkań przy ul. Sucharskiego.
Dziecko było pod opieką matki
- Jak ustalono, 13-miesięczny chłopczyk został porażony prądem elektrycznym, prawdopodobnie dotykając jakiegoś przewodu. Na miejscu była prowadzona reanimacja dziecka, niestety nie udało się uratować jego życia. Lekarz stwierdził zgon - informuje policja.
W chwili wypadku w mieszkaniu z chłopczykiem była jego matka. To ona wezwała pomoc.
ZOBACZ: Wypadek w Krasnymstawie. Nie żyje rowerzystka potrącona przez pijaną 59-latkę
Na miejsce została skierowana grupa policjantów z technikiem kryminalistyki. Będą wykonywać czynności we współpracy z prokuratorem.
Czytaj więcej