Koronawirus. Niemcy: Przyjął 100 razy szczepionkę przeciw Covid. Jest oskarżony o oszustwo
"Prokuratura w Magdeburgu prowadzi śledztwo w sprawie masowych szczepień" - informuje "Spiegel". Mężczyzna z Saksonii jest oskarżony o liczne oszustwa. Służby podejrzewają, że "szczepiciel" mógł otrzymać ponad 100 dawek szczepionki na COVID-19 - czytamy w niemieckiej prasie.
Od lata 2021 roku 61-letni mieszkaniec Saksonii miał być wielokrotnie zaszczepiony. Dziennik "Freie Presse" podał, że mężczyzna otrzymywał czasem trzy szczepionki w ciągu jednego dnia. Według prokuratury w Lipsku, przyjął on łącznie co najmniej 95 zastrzyków w punktach szczepień.
Lekarz: zaszczepiony prawdopodobnie nie powinien obawiać się żadnej szkody
Rzecznik prasowy powiedział, że nie ma ostatecznych ustaleń co do motywacji mężczyzny. W międzyczasie sprawa została przekazana do Magdeburga, gdzie mieszka oskarżony. Rzecznik prasowy tamtejszej prokuratury poinformował "Spiegiel", że "w tej sprawie toczy się odpowiednie śledztwo".
ZOBACZ: Koronawirus. Wakacje bez testu w większości krajach UE. Niektóre kraje wciąż wymagają certyfikatu
Kiedy na początku kwietnia aresztowano mężczyznę, nic nie wskazywało na problemy zdrowotne spowodowane licznymi szczepieniami. Dietmar Baier, infekcjolog z Chemnitz, członek Saksońskiej Komisji ds. Szczepień, powiedział wówczas, że zaszczepiony człowiek prawdopodobnie nie powinien obawiać się żadnych problemów zdrowotnych: - To nie przynosi nic niedobrego i nie szkodzi. Organizm szybko rozkłada substancję, układ odpornościowy przystosowuje się do ciągłego wspomagania i w pewnym momencie przestaje w ogóle reagować.
Zarabiał na szczepionkach. Przyjmował dawki za innych
Podobna sytuacja miała miejsce w Nowej Zelandii. W grudniu ubiegłego roku wszczęto postępowanie w sprawie mężczyzny, który podszywał się pod innych i w ciągu jednego dnia przyjął 10 dawek szczepionki przeciw COVID-19 w różnych ośrodkach. "Niewiarygodnie samolubny" - tak określono wówczas mężczyznę.
ZOBACZ: Nowa Zelandia. Zarabiał na szczepionkach, przyjmując dawki za innych
Informowano, że na jaw wyszło, iż do przyjmowania szczepionek za inne osoby miał być przez nie wynajmowany i otrzymywać za to wynagrodzenie. Wobec niego również prowadzone jest dochodzenie. Jego dane ani miejsce, w którym doszło do incydentu, nie zostały ujawnione.
Czytaj więcej