Wojna w Ukrainie. Płk Piotr Lewandowski: Strata Siewierodoniecka nie byłaby dramatem

Świat
Wojna w Ukrainie. Płk Piotr Lewandowski: Strata Siewierodoniecka nie byłaby dramatem
Polsat News

Choć nie można jednoznacznie stwierdzić, że Rosja wygrywa, to ciągle ma przewagę i posuwa się do przodu uważa płk Piotr Lewandowski, były dowódca bazy w Redzikowie. Jego zdaniem strata Siewierodoniecka "nie byłaby żadnym dramatem ze strategicznego punktu widzenia". - Jeśli do tego dojdzie, Ukraińcy będą się bronić na linii Dońca, do czego się teraz przygotowują - stwierdził.

- Rosjanie zdają sobie sprawę, że morale, wola walki żołnierzy ukraińskich jest dużo wyższa, wiedzą też, że wyszkolenie brygad ukraińskich jest wyższe - stwierdził płk Piotr Lewandowski, który był gościem Bogdana Rymanowskiego.

 

Lewandowski na antenie Polsat News stwierdził jednak, że "pocisk jest jednak głupi, pocisk nie odróżnia tchórzy od bohaterów, szeregowych od oficerów. Dlatego też Rosjanie z pomocą artylerii kompensują słabości swojej armii".

 

Wideo: Płk Piotr Lewandowski: Strata Siewierodoniecka nie byłaby dramatem

 

Rosjanie mają przewagę na frontach

- Nie można jednoznacznie stwierdzić, że Rosja wygrywa. Obecnie jest opóźniona o dwa, a może nawet trzy tygodnie w swoich planach, więc ich nie zrealizowała, tego nie można nazwać zwycięstwem - ocenił płk Lewandowski.

 

ZOBACZ: Wojna w Ukrainie. Rzecznik Gwardii Narodowej: Rosjanie stracą w mieście bardzo wielu żołnierzy

 

Były dowódca bazy w Redzikowie zaznaczył jednak, że "Rosja ma ciągle przewagę i posuwa się do przodu".

Strata Siewierodoniecka nie byłaby dramatem

Ekspert mówił również o Siewierodoniecku, który Rosjanie przejęli w 60 proc. Jego zdaniem strata tego miasta "nie byłaby żadnym dramatem ze strategicznego punktu widzenia". - Jeśli do tego dojdzie, Ukraińcy będą się bronić na linii Dońca, do czego się teraz przygotowują - powiedział płk Lewandowski. 

 

nawiązał przy tym do zajętego przez Rosjan Chersonia, "Ukraińcy walczą o miasta, by nie dopuścić do sytuacji takich jak w Chersoniu, nad którym zacznie prawdopodobnie niedługo powiewać rosyjska flaga i Rosja ogłosi, że Chersoń to jest Rosja. W tym kontekście, strata kolejnego miasta byłaby tragedią".

 

ZOBACZ: Morawiecki w Kijowie mówił o wywożeniu ludzi do Rosji. "Na Zachodzie niemal się o tym nie mówi"

 

- Z tego co wiem, to ukraińscy czołgiści są zachwyceni systemem kierowania ogniem w polskich czołgach - stwierdził gość Bogdana Rymanowskiego. Dodał, że pod tym względem "nie ustępują one pod żadnym względem czołgom rosyjskim". 

 

Dodał jednocześnie, że Ukraińcy nieco zmodyfikowali polskie czołgi. 

mst/ml / Polsat News
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie