Morawiecki w Kijowie mówił o wywożeniu ludzi do Rosji. "Na Zachodzie niemal się o tym nie mówi"
- Wspólnota międzynarodowa, jak chce się uważać za wolną i demokratyczną, powinna głośniej dopominać się o ukraińskich obywateli, którzy zostali wywiezieni w głąb Rosji - powiedział Mateusz Morawiecki, podczas konferencji prasowej po spotkaniu premierów Polski i Ukrainy w Kijowie.
- Jest taka zbrodnia, o której na zachód od Ukrainy niemal się milczy - powiedział premier Mateusz Morawiecki po spotkaniu z ukraińskim szefem rządu Denysem Szmyhalem.
Polski premier odniósł się w tych słowach do porwań i wywozu w głąb Rosji obywateli Ukrainy. - To wyjątkowa zbrodnia, zbrodnia, o której praktycznie się nie mówi na zachodzie Europy - stwierdził premier.
ZOBACZ: Wojna w Ukrainie. Rzecznik Gwardii Narodowej: Rosjanie stracą w mieście bardzo wielu żołnierzy
Szef polskiego rządu wyraził też współczucie dla rodzin, które straciły swoich bliskich. W tym kontekście zaznaczył, że 1 czerwca wypada w Polsce Dzień Dziecka, a w Ukrainie Dzień Ochrony Dziecka.
- Jak myślę w tym dniu, że co najmniej 250 dzieci zostało zamordowanych - zginęło pod gruzami, zostało zgwałconych, zabitych, zastrzelonych z premedytacją przez bestialskie siły rosyjskie, to nie tylko łzy napływają do oczu, ale całe serce płacze - mówił Mateusz Morawiecki.
"Rosja musi stracić źródło dochodu"
Dobrze się stało, że udało się przekonać wszystkich w Unii Europejskiej, że Rosja musi stracić to źródło dochodu - stwierdził premier Mateusz Morawiecki nawiązując do zakazu importu rosyjskiej ropy do UE.
Morawiecki podkreślał na konferencji prasowej, że "nasza walka jest wspólna". - Wy walczycie zbrojnie z potężnym sojusznikiem. My staramy się pomóc na polu dyplomacji, polu politycznym i przez nasze działania humanitarne - mówił.
ZOBACZ: Ukraina. SBU: rosyjskich żołnierzy zmuszano do podpisywania oświadczeń o zabijaniu cywilów
W tym kontekście nawiązał do zakończonego we wtorek specjalnego szczytu UE, na którym uzgodniono szósty pakiet sankcji wobec Rosji, w ramach którego objęto zakazem import rosyjskiej ropy do UE.
Morawiecki zaznaczył, że sekwencja redukcji do zera tego importu jest inna w odniesieniu do kilku krajów Wspólnoty, ale nie umniejsza to "potężnego ciosu, jaki w budżet państwa rosyjskiego i całą gospodarkę rosyjską będzie oznaczał ten szósty pakiet sankcji".
Premier zwrócił uwagę, że eksport ropy to jedno z głównych źródeł dochodu Rosji i "dobrze się stało, że udało się przekonać wszystkich w UE, że Rosja musi stracić to źródło dochodu".
Premier Ukrainy o nowym poziomie stosunków
- Porozumieliśmy się w zakresie wzmacniania współpracy przygranicznej między Ukrainą a Polską. Polska obiecała popierać Ukrainę w zakresie kwestii zniesienia ceł oraz dołączenia do konwencji o wspólnym tranzycie - stwierdził z kolei premier Ukrainy Denys Szmyhal.
ZOBACZ: Wojna w Ukrainie. Walentyna Matwijenko: Rosja gotowa zakończyć "wojnę domową na Ukrainie"
Ukraiński premier stwierdził, że podpisane między rządami obu krajów umowy i memoranda świadczą o tym, że nowy poziom stosunków, jaki Ukraina i Polska zbudowały przez ostatnie trzy miesiące jest ukierunkowany na rozwój i jest produktywny.
- Mówię o ośmiu podpisanych dziś dokumentach w sferze energetyki, sferze wojskowo-obronnej, współpracy transgranicznej i celnej, polityki ekologicznej, polityki regionalnej, odbudowy Ukrainy oraz współpracy w zakresie pamięci narodowej - podkreślił Szmyhal.
Jarosław Kaczyński: Potrzebna jest współpraca
Obecny na konferencji w Kijowie wicepremier, prezes PiS Jarosław Kaczyński ocenił, że "potrzebna jest współpraca, która ma budować między naszymi narodami związek o naprawdę potężnych podstawach" - mówił w środę w Kijowie.
- Takie spotkania międzyrządowe są dzisiaj w Europie swego rodzaju normą, ale to było czymś zupełnie niezwykłym. I to nie tylko dlatego, że odbywa się w Kijowie, w stolicy państwa prowadzącego wojnę, ale dlatego, że jego treść dalece przekraczała to, co zwykle dzieje się podczas tego rodzaju spotkań. To była treść, która obejmowała ogromną ilość różnych spraw, tematów - oświadczył Kaczyński.
ZOBACZ: Wojna w Ukrainie. Wołodymyr Zełenski: Codziennie tracimy 60-100 żołnierzy
Prezes PiS nawiązał do wcześniejszej wypowiedzi premiera Szmyhala, dotyczącej porozumień, które były przedmiotem rozmów.
- Zwróćcie państwo uwagę, tu mamy i kulturę, i sprawy wewnętrzne, i wiele spraw gospodarczych, i dzisiaj tak ważne, podnoszone w całym świecie sprawy środowiskowe. Krótko mówiąc, całe spektrum kwestii, które są dzisiaj ważne dla nas, a są ważne także w innych państwach, są ważne w każdym normalnym państwie i w relacjach między wszystkimi państwami - podkreślił.
Konsultacje w Kijowie
W środę w Kijowie odbyły się polsko-ukraińskie konsultacje międzyrządowe pod przewodnictwem premiera Mateusza Morawieckiego i premiera Ukrainy Denysa Shmyhala.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski uhonorował premiera Mateusza Morawieckiego i wicepremiera Jarosława Kaczyńskiego Orderem Jarosława Mądrego drugiej klasy - powiedział w środę na konferencji prasowej w Kijowie premier Ukrainy Denys Szmyhal.
- Prezydent odznaczył naszych prawdziwych przyjaciół, naszych braci za nieustanną pomoc, zarówno przed rozpoczęciem wojny jak i po jej rozpoczęciu - podkreślił ukraiński premier.
Polska jest pierwszym krajem od początku inwazji rosyjskiej, który spotkał się z rządem ukraińskim w tej formule.
"Nasze rządy po raz pierwszy pracują w takim formacie. Jest historyczny i z pewnością będzie produktywny" - napisał ukraiński prezydent na Facebooku.
"Doceniam całe bezprecedensowe wsparcie Polski dla Ukrainy i Ukraińców. Relacje między naszymi sąsiadującymi krajami przeszły na nowy etap - mocny i historyczny. Dziękujemy za wszystko i naprawdę wierzymy w naszą wspaniałą wspólną przyszłość" - dodał Wołodymyr Zełenski.
Czytaj więcej