Mario Draghi: Duże państwa UE nie zgadzają się na przyznanie Ukrainie statusu kandydata
Premier Włoch Mario Draghi uważa, że perspektywa szybkiego przyznania Ukrainie statusu kandydata do Unii Europejskiej spotyka się z "obiekcją" ze strony prawie wszystkich wielkich państw UE z wyjątkiem Włoch. Mówił o tym we wtorek na konferencji prasowej po zakończeniu unijnego szczytu w Brukseli. Wcześniej poparcie dla "otwarcia europejskich drzwi dla Ukrainy" wyrażał m.in. Andrzej Duda.
- Status kandydata spotyka się z obiekcją ze strony prawie wszystkich wielkich państw UE, powiedziałbym - wszystkich, z wyjątkiem Włoch - oświadczył szef włoskiego rządu.
Zapytany o to, czy możliwe jest przyznanie takiego statusu Ukrainie już na posiedzeniu Rady Europejskiej w czerwcu odparł: Status kandydata nie jest w obecnym momencie przewidziany z powodu sprzeciwu tych krajów. Dodał zarazem, że można wyobrazić sobie szybką ścieżkę dla Ukrainy.
ZOBACZ: Wojna w Ukrainie. Rosjanie wieźli na czołgu bojler i pościel. Ukrainka rozpoznała skradzione rzeczy
- Wydaje mi się, że także Komisja Europejska zgadza się w tej sprawie - zaznaczył Draghi.
"Ukraina potrzebuje otwarcia europejskich drzwi"
Poparcie dla przyznania Ukrainie statusu kandydata wyraził wcześniej m.in. prezydent Andrzej Duda.
Prezydent podczas wizyty w Kijowie zaapelował do przywódców państw UE mówiąc, że "dzisiaj Ukraina potrzebuje naszego sygnału otwarcia europejskich drzwi". Zwrócił uwagę, że ukraińskie społeczeństwo chce być częścią wspólnoty europejskiej, a nie rosyjską strefą wpływów. - To m.in. dlatego dzisiaj dzielnie bronią swojego kraju wobec rosyjskiej agresji - podkreślił.
ZOBACZ: Wojna w Ukrainie. Gazprom zakręci kurek Danii. Spółka nie zgodziła się płacić w rublach
Zaznaczył, że przyznanie Ukrainie statusu kandydata do UE podczas posiedzenia Rady Europejskiej zaplanowanej na 23-24 czerwca miałoby ogromne znaczenie psychologiczne i polityczne.
Czytaj więcej