Andrzej Duda w Kairze. "Wierzę, że ta wizyta rozpoczyna nową erę w naszych relacjach"
Wierzę, że ta wizyta rozpoczyna nową erę w relacjach między Polską a Egiptem; w naszych relacjach bardzo dużo się dzieje, by te relacje się intensyfikowały - zwłaszcza w zakresie rolnictwa, gospodarki wodnej, turystyki i nauki - powiedział prezydent Andrzej Duda podczas wizyty w Kairze.
W poniedziałek prezydent przebywa z wizytą w Kairze, gdzie spotkał się z prezydentem Abdem el-Fattahem es-Sisim. Jak mówił Duda w wystąpieniu po spotkaniu, wierzy, że wizyta ta "rozpoczyna nową erę i nowy czas w relacjach między Polską a Egiptem".
- Dzisiaj śmiało można powiedzieć, że w naszych relacjach bardzo dużo się dzieje, by te stosunki polsko-egipskie się intensyfikowały - mówił Duda. Zwrócił uwagę na siłę ruchu turystycznego między Polską a Egiptem; jak podkreślił, "setki tysięcy polskich turystów rocznie przybywa do Egiptu, by tutaj wypocząć".
- Dziękuję, że są tutaj od wielu lat mile widziani i przyjmowani. Mam nadzieję, że tych turystów z Polski będzie na przestrzeni lat coraz więcej - dodał.
Prezydent odniósł się również do kwestii współpracy naukowej - w zakresie historii i archeologii. Podkreślił, że w pracach badawczych w Egipcie biorą udział także polscy archeolodzy. - Cieszę się ogromnie, że egipskie władze wspierają polską misję archeologiczną w Egipcie. Poprosiłem pana prezydenta o wsparcie, by w Luksorze otworzyć kolejne centrum badawcze dla polskiej archeologii, by polscy archeolodzy mogli tam pracować i dokonywać kolejnych odkryć z pożytkiem dla Egiptu i ludzkiej nauki - powiedział.
Duda zaznaczył, że Egipt jest jednym z najbliższych Polsce państw arabskich. Jak wskazał, jedną z najważniejszych dziedzin współpracy między państwami jest kwestia rolnictwa i produkcji żywności.
"Jesteśmy dzisiaj poważnym eksporterem żywności"
- To jest branża, w której Polska dzisiaj radzi sobie znakomicie - to kraj, który jest absolutnie samowystarczalny żywnościowo; jesteśmy tez dzisiaj poważnym eksporterem żywności. Także o tym rozmawialiśmy dzisiaj z panem prezydentem - o potencjalnych możliwościach eksportu polskiej żywności także do Egiptu - zaznaczył.
Zwrócił również uwagę na znaczenie współpracy w zakresie gospodarki wodnej. - Mamy w Polsce świetne instytucje badawcze, które zajmują się tematami związanymi z racjonalną gospodarką wodną, z dobrym gospodarowaniem wodami. Jesteśmy absolutnie gotowi podzielić się naszymi doświadczeniami i wynikami badań z Egiptem - oświadczył.
ZOBACZ: Sondaż CBOS: Andrzej Duda z największym zaufaniem wśród Polaków. Ostatni Macierewicz
- Rozumiemy doskonale troski Egiptu, jeśli chodzi o kwestie związane z gospodarką wodną - problem tamy w Etiopii, który dzisiaj spędza sen z powiek władzom egipskim, w którym zapewniam, że będziemy wspierali Egipt, żeby ostateczne ustalenia w przestrzeni międzynarodowej były takie, aby ta wielka inwestycja w żaden sposób nie zagrażała Egiptowi, jego gospodarce i rolnictwu. Nie ma żadnych wątpliwości, że to wsparcie z polskiej strony jest - dodał prezydent.
Wojna w Ukrainie
Prezydent Duda dziękował na wspólnej konferencji prasowej z prezydentem Egiptu za zrozumienie sytuacji, w jakiej dzisiaj znajduje się Polska w związku z toczącą się wojną na Ukrainie. - Rzeczywiście mamy w Polsce dzisiaj ponad 2 mln uchodźców z Ukrainy, którzy w tej chwili mieszkają w Polsce, znaleźli w Polsce schronienie - powiedział prezydent.
Zwrócił uwagę, że w sumie przez naszą granicę z Ukrainą przeszło ponad 3,5 mln uchodźców od czasu wybuchu wojny na Ukrainie. - Z wielką troską obserwujemy to, co dzieje się w związku z rosyjską napaścią na Ukrainę. Chcielibyśmy, żeby ten konflikt zbrojny, jak najszybciej znalazł pokojowe rozwiązanie. Ale co do jednego, jako sąsiedzi Ukrainy, nie mamy żadnych wątpliwości, a mianowicie - Rosja napadła na Ukrainę, napadła na Ukrainę bez żadnego powodu, bez żadnego racjonalnego usprawiedliwienia - zaznaczył Andrzej Duda.
ZOBACZ: Wojna w Ukrainie. Wołodymyr Zełenski: Ukraińscy wyzwolili 1015 miejscowości
Według niego, "trzeba stanowczo, jak najbardziej pokojowymi metodami doprowadzić do zakończenia tego konfliktu zbrojnego". "Ale, te pokojowe metody, pomijając kwestie sankcji, które muszą być ustanawiane przeciwko Rosji, jako agresorowi, muszą być wypracowane z udziałem Ukrainy" - podkreślił polski prezydent.
To znaczy - jak mówił - "przy tym stole, przy którym będą wypracowane na drodze negocjacji rozwiązania prowadzące do zakończenia wojny, musi zasiadać Ukraina". - I Ukraina musi przyjąć dobrowolnie te rozwiązania, jako rozwiązania, w których partycypowała, jako rozwiązania własne - powiedział Duda.
ZOBACZ: Wojna w Ukrainie. Rosjanin odpowie za zabójstwo i przemoc seksualną
- Nie wyobrażamy sobie w Polsce, i w naszej części Europy, aby do jakiegokolwiek rozwiązania pokojowego doszło bez absolutnej aprobaty, zgody i udziału Ukrainy przy stole negocjacji. Jest to dla nas coś, co absolutnie nie wchodzi w grę. Coś co kojarzy się z najgorszymi czasami, które doprowadziły do zimnej wojny, które doprowadziły do tego, że Polska przez wiele lat znajdowała się poza żelazną kurtyną, właśnie dlatego, że poza naszymi plecami, choćby w Jałcie, podejmowano decyzje, co, do przyszłego kształtu Europy i świata - mówił Andrzej Duda.
- Nie akceptujemy absolutnie tego typu działań. I dzisiaj stoimy zdecydowanie po stronie Ukrainy. Ukraina musi być częścią tego rozwiązania pokojowego. I musi być to takie rozwiązanie, które zostanie przez Ukrainę wypracowane i ostatecznie przyjęte. Tylko tą drogą widzimy doprowadzenie do pokoju w naszej części Europy - dodał prezydent.
Prezydent Egiptu: wysłuchaliśmy punktu widzenia Polski
Nawiązał też do kwestii agresji rosyjskiej na Ukrainę. - Rozmawialiśmy także na temat konfliktu rosyjsko-ukraińskiego, który rzuca cień na sytuację międzynarodową, wysłuchaliśmy punktu widzenia Polski. Nasze stanowisko jest takie, że trzeba wykorzystać wszystkie możliwe sposoby, żeby rozwiązać pokojowo ten konflikt, starać się go rozwiązać - czy to dwustronnie, czy też regionalnie i międzynarodowo - powiedział.
Podkreślał, że rozmawiali też z Dudą o "rozwiązaniach, które zmniejszą konsekwencje tego konfliktu" i działaniu stworzonej w Egipcie grupy na szczeblu ministerialnym, która ma zachęcać "do negocjacji i dojścia do pokojowego rozwiązania".
Duda: w kontaktach z Egiptem wiele kwestii wymaga rozwoju
W niedzielę, na spotkaniu z mieszkającą w Kairze Polonią, Andrzej Duda przypomniał, że ostatnia wizyta polskiego prezydenta w Egipcie miała miejsce w 1992 roku, gdy był tam prezydent Lech Wałęsa, natomiast w 2008 roku z rewizytą w Polsce był prezydent Hosni Mubarak, przyjmowany przez Lecha Kaczyńskiego.
Prezydent zaznaczył, że w kontaktach z Egiptem wiele kwestii wymaga rozwoju, przede wszystkim w sektorze gospodarczym. Obecne obroty handlowe Polski z Egiptem to zaledwie 700 mln dolarów. "Biorąc pod uwagę potencjał obu krajów nikomu nie trzeba tłumaczyć, że ten obrót może być dalece większy; mam nadzieję, że ta wizyta zbuduje pod to podwaliny" - podkreślił. - Mam nadzieję, że dzięki tej wizycie stosunki polsko-egipskie będą się rozwijać w wielu sektorach - dodał Duda.
Poinformował też, że podczas jego ostatniej wizyty na Ukrainie prezydent Wołodymyr Zełenski poprosił go, aby w rozmowie z prezydentem Egiptu "poruszył kilka ważnych dla Ukrainy tematów".
"Egipt poszukuje form wsparcia"
Jak powiedział wiceszef Kancelarii Prezydenta Piotr Ćwik, w rozmowach z władzami Egiptu poruszone zostaną tematy trudne dla naszych partnerów, czyli tematy żywnościowe. - Wiemy, że Egipt jest całkowicie uzależniony od importu z Ukrainy i Rosji, i poszukuje form wsparcia - podkreślił Ćwik.
ZOBACZ: Wojna w Ukrainie. CNN: rosyjski statek ze zbożem z Ukrainy w syryjskim porcie
Zaznaczył, że Polska może wspierać Ukrainę w eksporcie produktów rolnych. - Takie działania i próby podejmuje ministerstwo infrastruktury, które rozmawia na temat możliwości współpracy polskich kolei z kolejami ukraińskimi. Mówi się wstępnie o utworzeniu jakiejś spółki specjalnej, która będzie zajmować się eksportem zboża z Ukrainy do innych krajów na świecie. Oczywiście nie jesteśmy w stanie całościowo wesprzeć Ukrainy, bo ilości zalegającego zboża i możliwości przeładunkowe w Polsce są ograniczone, ale myślę, że ten wątek na pewno pojawi się w rozmowach - zaznaczył minister.
Poruszony zostanie również temat importu gazu skroplonego z Egiptu. - W perspektywie możliwe jest podpisanie umowy między UE a Egiptem jeśli chodzi o dywersyfikację dostaw gazu. Tutaj Polska stoi na stanowisku, że powinno się to stać i pan prezydent będzie popierał ten projekt – zapowiedział Ćwik.
Spotkanie z patriarchą Koptyjskiego Kościoła Ortodoksyjnego
W poniedziałek o godz. 14.40 polska para prezydencka spotka się z patriarchą Koptyjskiego Kościoła Ortodoksyjnego Tawadrosem II. Następnie prezydent spotka się z premierem Egiptu Mustafą Madbulim. Rozmowa odbędzie się o godz. 15.40. Z kolei o godz. 16.00 polski prezydent oraz premier Egiptu otworzą Polsko–Egipskie Forum Gospodarcze; planowane jest wystąpienie Andrzeja Dudy.
ZOBACZ: Niemcy. Scholz zapowiada współpracę z Senegalem przy wydobyciu gazu
Ukraińskie porty są zablokowane od początku rosyjskiej inwazji na Ukrainę; w silosach znajduje się obecnie ponad 20 mln ton zbóż przeznaczonych na eksport. Przed 24 lutym Ukraina eksportowała 4,5 mln ton produktów rolnych miesięcznie. Obecnie w związku z blokadą portów na Morzu Czarnym przekierowano eksport na szlaki kolejowe i drogowe, które jednak mają niższą przepustowość. Z danych opublikowanych przez biuro prezydenta Ukrainy wynika, że w kwietniu koleją wywieziono 617 tys. ton zboża.
Ukraińskie rolnictwo odpowiadało za 12 proc. światowej produkcji pszenicy, 15 proc. produkcji kukurydzy oraz połowę globalnej produkcji oleju słonecznikowego.
Dostawy gazu ziemnego z Afryki mogą zastąpić prawie 40 proc. rosyjskiego surowca
Zdaniem ekspertów, na których powołuje się Reuters, skutki rosyjskiej inwazji na Ukrainę mogą być szczególnie dotkliwe dla krajów północnej Afryki, takich jak Egipt, które do 80 proc. swojego zapotrzebowania na pszenicę zaspokajają poprzez import z Rosji i Ukrainy.
Na początku maja Bloomberg podał, że Unia Europejska planuje zintensyfikować współpracę z krajami afrykańskimi, aby zmniejszyć zależność od rosyjskiego gazu.
ZOBACZ: Ceny żywności. Rosyjska inwazja spowodowała wzrost cen zbóż. Pszenica będzie najdroższa od 20 lat
Z analizy Polskiego Instytutu Ekonomicznego wynika, że dostawy gazu ziemnego z Afryki mogą w przyszłości zastąpić nawet 38 proc. dostaw rosyjskiego surowca do UE, czyli ok. 155 mld metrów sześciennych. Komisja Europejska rozważa dostawy z sześciu krajów: Algierii, Angoli, Egiptu, Nigerii, Konga i Senegalu.
W 2021 roku z kontynentu afrykańskiego pochodziło 18,7 proc. gazu importowanego do UE.
Czytaj więcej