Strzelanina w Teksasie. "Powinien zabić mnie". Dramatyczne wyznanie ojca mordercy

Świat
Strzelanina w Teksasie. "Powinien zabić mnie". Dramatyczne wyznanie ojca mordercy
PAP/EPA/TANNEN MAURY
Wtorkowa strzelanina w Uvalde jest jedną z największych strzelanin w historii Teksasu

Ojciec nastolatka z Teksasu, który we wtorek dokonał masakry w szkole podstawowej w Uvalde, przeprosił za swojego 18-letniego syna. Mężczyzna powiedział, że nastolatek "powinien zabić jego". Salvador Ramos zamordował 19 dzieci, dwóch nauczycieli oraz postrzelił swoją babcię.

Salvador Ramos - 42-letni ojciec strzelca, opowiedział o swoim synu, również Salvadorze, w czwartkowym wywiadzie dla "The Daily Beast".

 

ZOBACZ: USA. Nie żyje mąż nauczycielki zastrzelonej w Teksasie. "Zmarł z powodu złamanego serca"

 

Przyznał, że jest mu przykro z powodu tego, co zrobił jego syn. - Nigdy nie spodziewałem się, że zrobi coś takiego - powiedział ojciec mordercy. Salvador senior stwierdził: - Powinien był po prostu mnie zabić, zamiast robić komuś coś takiego.

Ojciec strzelca dowiedział się o masakrze w pracy

42-latek powiedział, że w dniu strzelaniny był w pracy i dowiedział się o niej dopiero, gdy zadzwoniła do niego matka. W panice zaczął wydzwaniać do miejscowego więzienia, pytając, czy jego syn tam jest - informuje "The Daily Beast", dodając, że dopiero po czasie dotarło do niego, że jego dziecko nie żyje. - Nigdy już nie zobaczę mojego syna, tak jak oni nie zobaczą swoich dzieci. I to mnie boli - powiedział w wywiadzie.

 

ZOBACZ: USA. Masakra w Teksasie. Napastnik ostrzegał przed atakiem

 

Ojciec przyznał także, iż ostatnio nie uczestniczył zbyt często w życiu swojego syna z powodu pracy poza Uvalde. - Moja mama mówi, że pewnie też by mnie zastrzelił, bo zawsze powtarzał, że go nie kocham - powiedział "The Daily Beast".

"Mój syn był dobrym człowiekiem, trzymał się na uboczu"

Pomimo straszliwej rzezi, której dokonał we wtorek Salvador Ramos, jego ojciec upierał się, że 18-latek był "dobrym człowiekiem", który "trzymał się na uboczu". Twierdził, że nie ma pojęcia, dlaczego jego syn stał się tak agresywny, ani dlaczego obrał za cel szkołę.

 

Powiedział jednak, że w ostatnich miesiącach zauważył u syna pewną zmianę: parę rękawic bokserskich, które kupił i zaczął testować w miejscowym parku. - Powiedziałem: "Mijo, pewnego dnia ktoś skopie ci tyłek" - wspomina Ramos senior, dodając, że to "wtedy zacząłem dostrzegać w nim różne zmiany".

 

ZOBACZ: Strzelanina w Teksasie. Poruszenie na konferencji prasowej NBA. Steve Kerr: wystarczy

 

Według ustaleń "Daily Beast" 18-letni Salvador Ramos miał mieć złe relacje z matką i przed tegoroczną maturą porzucił szkołę średnią.

 

18-letni Salwador Ramos, zanim wdarł się "bez przeszkód" do szkoły w Uvalde, gdzie zastrzelił 21 osób, strzelił w twarz swojej 66-letniej babci. Gubernator Teksasu Greg Abbott poinformował, że nastolatek "wysłał wiadomość o planach zastrzelenia babci, po czym pisał, że to uczynił". 66-letnia Celii Gonzalez postrzelona przez wnuka w głowę przeżyła i zdążyła zadzwonić na policję. Teraz przebywa w szpitalu.

 

Strzelec został zabity na miejscu przez funkcjonariuszy organów ścigania.

 

Jest to jedna z największych strzelanin w historii Teksasu.

 

aml/luq/ / polsatnews.pl / Daily Beast
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie