Płock. 16- i 15-latek uciekali przed policją skradzionym autem. Wyrzucili z niego narkotyki
16- oraz 15-latek w nocy ze środy na czwartek ukradli auto na osiedlu Podolszyce w Płocku. Nastolatkowie nie zatrzymali się przed policyjną kontrolą i zaczęli uciekać. W czasie pościgu wyrzucili z auta marihuanę. Policjanci użyli broni.
W nocy ze środy na czwartek płocka policja otrzymała zgłoszenie o kradzieży auta. Po kilku godzinach pojazd został namierzony. Kierujący autem nie zatrzymał się do policyjnej kontroli i zaczął uciekać.
"Policjanci wydali polecenia do zatrzymania opla, jednak kierowca zignorował policyjne sygnały dźwiękowe i świetlne i zaczął uciekać. Pasażer skradzionego opla w trakcie ucieczki wyrzucił z auta marihuanę" - przekazała policja.
Policyjne strzały i piesza ucieczka
Mundurowi poinformowali, że konieczne było użycie broni. "Kierowca opla stwarzał zagrożenie dla zdrowia i życia innych uczestników ruchu drogowego. Policjanci wykorzystali broń służbową" - wyjaśniono.
Jak dodano, w pewnym momencie auto zatrzymało się, a kierowca i pasażer porzucili je i zaczęli uciekać pieszo. Obaj zostali zatrzymani.
ZOBACZ: Płock. Dali auto 13-latkowi, żeby ich odwiózł. Byli pijani, czeka ich kara
Okazało się, że w aucie znajdował się 15-latek i 16-latek. Kierował młodszy z chłopaków. "Byli trzeźwi. Zbadani zostali również narkotesterem. W trakcie przeszukania mieszkania 15-latka policjanci znaleźli haszysz" - przekazała płocka policja.
Nastolatkowie usłyszeli zarzuty. "15-latek przyznał się do kradzieży opla. Oprócz zarzutu kradzieży pojazdu, śledczy przestawili mu zarzuty posiadania narkotyków oraz niezatrzymania się do policyjnej kontroli. Odpowie on również za jazdę bez uprawnień i stworzenie zagrożenia w ruchu drogowym. 16-latek usłyszał zarzut posiadania narkotyków" - czytamy w komunikacie.
Czytaj więcej