Ramzan Kadyrow grozi Polsce. Piotr Müller odpowiada
- Ukraina to już zamknięta kwestia. (...) Po Ukrainie, jeśli będzie zlecenie, w sześć sekund udowodnimy, do czego jesteśmy zdolni - powiedział czeczeński przywódca Ramzan Kadyrow i zagroził Polsce atakiem. Jego wypowiedź w "Graffiti" komentował Piotr Müller. - Pana Kadyrowa muszę zmartwić. Sprawa Ukrainy nie jest zamknięta, wręcz przeciwnie - zapewnił rzecznik rządu.
Kadyrow zażądał przeprosin dla rosyjskiego ambasadora w Polsce Siergieja Andriejewa za incydent na Cmentarzu Żołnierzy Radzieckich w Warszawie.
ZOBACZ: Warszawa: ambasador Rosji oblany farbą przed Cmentarzem Żołnierzy Radzieckich
Ramzan Kadyrow to przywódca Czeczenii, która wchodzi w skład Federacji Rosyjskiej. Wspiera on Władimira Putina i jego agresję na Ukrainę. W nagraniu zamieszczonym w sieci oznajmił, że następnym zaatakowanym państwem może być Polska. Dodał też, że "interesuje go" nasz kraj.
- Ukraina to już zamknięta kwestia. Polsko, co chcesz osiągnąć? Po Ukrainie, jeśli będzie zlecenie, w sześć sekund udowodnimy, do czego jesteśmy zdolni. Lepiej zabierzcie broń i najemników i oficjalnie przeproście naszego ambasadora - powiedział.
Ramzan Kadyrow grozi Polsce. Rzecznik rządu Piotr Müller odpowiada
Piotr Müller został zapytany o wypowiedź Kadyrowa w "Graffiti". - Pana Kadyrowa muszę zmartwić. Sprawa Ukrainy nie jest zamknięta, wręcz przeciwnie. Z tego co widzę, Ukraińcy jednak sobie doskonale radzą z najeźdźcą z Rosji oraz z kolegami pana Kadyrowa - mówił rzecznik rządu.
ZOBACZ: Wojna w Ukrainie. Seria kompromitacji czeczeńskich oddziałów Kadyrowa. "Tiktokowe wojska"
- Takie straszenie widzieliśmy już ze strony pana Miedwiediewa, pana Putina. My będziemy bronić Europy Środkowo-Wschodniej, bronić Ukrainy przed tego typu postaciami - zapewnił.
Wideo: Rzecznik rządu o KPO, wizycie szefowej KE i słowach Kadyrowa
Czytaj więcej