Niemcy. Gerhard Schroeder straci przywileje. Koalicja uderza w prorosyjskiego polityka
- Myślę, że już najwyższy czas, by skończyć z przywilejami dla niepoprawnego lobbysty Putina - oświadczył polityk bawarskiej CSU Alexander Dobrindt, odnosząc się do byłego kanclerza Niemiec, Gerharda Schroedera. Koalicja chce odebrać politykowi część przywilejów, m.in. środki przysługujące mu z kasy państwa. Media przypominają, że Schroeder nie zrzekł się posad w rosyjskich koncernach.
Były socjaldemokratyczny kanclerz Niemiec ma stracić przysługujące mu środki z kasy państwa na utrzymanie biura i zatrudnienie pracowników. W czwartek komisja budżetowa Bundestagu zajmie się wnioskiem w tej sprawie, złożonym przez polityków niemieckiej koalicji rządowej, złożonej z macierzystej partii Schroedera, SPD, oraz Zielonych i liberalnej FDP.
Wniosek ten oficjalnie uzasadniono tym, że Gerhard Schroeder obecnie nie wykorzystuje już przysługujących mu maksymalnie sześciu pomieszczeń biurowych z siedmioma pracownikami.
ZOBACZ: Niemcy. CDU zdecydowanie wygrywa wybory regionalne w Nadrenii Północnej-Westfalii
- Gerhard Schroeder nie wypełnia żadnych bieżących zobowiązań, wynikających z urzędu byłego kanclerza federalnego - oświadczyli przedstawiciele partii koalicyjnych w komisji budżetowej Bundestagu. - Tym samym nie istnieje przesłanka dla uposażenia na cele biurowe i personalne dla byłego kanclerza - wyjaśniono. W zeszłym roku wydatki na utrzymanie personelu biura Schroedera oraz podróże jego pracowników opiewały na 419 tysięcy euro.
Związki z Moskwą
Bliskie relacje Schredera z prezydentem Rosji Władimirem Putinem oraz jego posady w rosyjskich koncernach energetycznych od dawna budziły kontrowersje. Schroeder jest przewodniczącym komisji udziałowców spółki Nord Stream, szefem rady nadzorczej Rosnieftu i kandyduje do rady nadzorczej Gazpromu.
Jednak dopiero inwazja Rosji na Ukrainę w lutym tego roku i postawa byłego kanclerza, który odmówił rezygnacji z funkcji w rosyjskich spółkach, skłoniły niemieckich polityków do refleksji i wyciągnięcia konsekwencji wobec Schroedera.
W SPD trwają procedury o wykluczenie byłego polityka z partii, a współprzewodnicząca ugrupowania Saskia Esken zaapelowała niedawno do było kanclerza, by sam zrzekł się członkostwa.
ZOBACZ: Niemcy. Prasa: Nieformalne spotkanie szefów dyplomacji państw NATO w Berlinie
We wtorek niemiecka chadecja CDU/CSU zapowiedziała złożenie w komisji budżetowej Bundestagu wniosku o pozbawienie Schroedera środków na biura. - Myślę, że już najwyższy czas, by skończyć z przywilejami dla niepoprawnego lobbysty Putina - oświadczył polityk bawarskiej CSU Alexander Dobrindt.
W odpowiedzi szef klubu parlamentarnego rządzącej SPD Rolf Muetzenich zapowiedział własny wniosek koalicji w tej sprawie.
Czytaj więcej