Bezwarunkowy dochód podstawowy. Eksperymentalny program w Polsce
Bezwarunkowy dochód podstawowy będzie testowany w Polsce przez Stowarzyszenie Warmińsko-Mazurskich Gmin Pogranicza. Od 5 do 31 tysięcy mieszkańców z gmin będzie otrzymywało co miesiąc przez dwa lata 1300 zł, zupełnie za nic. W zespole projektu ma znaleźć się m.in. dr Maciej Szlinder z Partii Razem. Wcześniej takie testy odbyły się w Finlandii i w Niemczech.
Dochód bezwarunkowy, czy też uniwersalny dochód podstawowy (universal basic income, UBI) to wypłata gotówki dla każdego obywatela - bezwarunkowa, a więc bez względu na jego dochody, na to czy jest bogaty, czy biedny, czy pracuje, czy też nie. Jaka jest idea wprowadzenia takiej koncepcji? Zagwarantować ludziom wolność od ubóstwa.
ZOBACZ: Zbigniew Ziobro: pieniądze z KPO należą się Polsce jak kość psu
Koncepcja UBI - tak jak przedstawia ją Guy Standing, profesor Uniwersytetu Londyńskiego - obejmuje także dodatki dla osób o specjalnych potrzebach, a więc na przykład dla osób z niepełnosprawnością. Nie przewiduje też możliwości zastąpienia dochodem podstawowym innych świadczeń społecznych ani nie zwalnia państwa z odpowiedzialności za edukację, czy ochronę zdrowia.
Więcej na ten temat przeczytasz w Interii.
Dochód podstawowy. Program pilotażowy w Polsce
Programy pilotażowe dla uniwersalnego dochodu podstawowego przeprowadzono już w kilku krajach. Jednym z pierwszych była Finlandia, gdzie program taki przez dwa lata (od początku 2017 roku do końca 2018 roku) obejmował "próbę" 2000 losowo wybranych bezrobotnych.
ZOBACZ: Problemy ze świadczeniami za pomoc uchodźcom z Ukrainy. Szefernaker: informacje są zatrważające
"Zaowocował poprawą zdrowia uczestników i nieco większym zatrudnieniem w objętej nim grupie" - twierdził Guy Standing. Sprawdź dokładne wyniki fińskiego eksperymentu!
W 2021 r. swój eksperyment rozpoczęły Niemcy. Teraz takie testowe rozwiązanie wprowadzi również Polska.
"Bezwarunkowy dochód podstawowy będzie testowany w Polsce. Eksperyment odbędzie się w północnych gminach naszego kraju leżących przy granicy z Rosją. Przez dwa lata grupie od 5 do 31 tysięcy mieszkańców będzie co miesiąc wypłacane 1300 złotych" - napisał na Twitterze dziennikarz Marek Szymaniak.
W zespole projektu ma znaleźć się m.in. dr Maciej Szlinder z Partii Razem.
Szczegóły polskiego eksperymentu
W Polsce eksperyment przeprowadzi Stowarzyszenie Warmińsko-Mazurskich Gmin Pogranicza - czytamy na stronie Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu.
W zespole przygotowującym pilotaż uczestniczy m.in. dr Szlinder oraz socjologowie z UAM - dr Mariusz Baranowski i prof. Piotr Jabkowski z Wydziału Socjologii.
ZOBACZ: Joe Biden ma plan jak pomóc Ukrainie. Chce wykorzystać pieniądze Rosji
- Obszar (na którym przeprowadzony zostanie eksperyment - przyp. red.) źle wypada pod względem dochodów, ubóstwa, aktywności gospodarczej i bezrobocia. Interwencja, jaką byłby program pilotażowy bdp, mogłaby przynieść istotny efekt. Jest to region wyludniający się, popegeerowski, mocno dotknięty przez skutki transformacji ustrojowej, ale także zamknięcia małego ruchu granicznego w 2018 r. - informował dr Szlinder.
Socjologowie będą badać wiele różnych zmiennych, m.in.: aktywność ekonomiczną, społeczną, edukacyjną, kwestie dobrobytu (struktura konsumpcji, dochody, oszczędności, sytuacja mieszkaniowa, nierówności majątkowe), dobrostan mieszkańców (poczucie zadowolenia z życia, sprawstwa, niepewności itp.), zmiany w relacjach międzyludzkich mierzonych poziomem zaufania społecznego oraz bezpieczeństwo (zagrożenie przestępczością) - czytamy.
Czytaj więcej