Wojna w Ukrainie. Wywiad: Rosja rozpoczęła tajną mobilizację, bo "wszystko idzie dobrze"
- W Rosji rozpoczęła się tajna mobilizacja. Wojsko stało się bardzo aktywne - przekazał szef ukraińskiego wywiadu Kiryło Budanow, którego cytuje agencja Ukrinform. Kreml zrezygnował z otwartej mobilizacji, bo musiałby tłumaczyć po co ona, skoro w "operacji specjalnej wszystko idzie dobrze".
Kraj agresora mierzy się z niedoborem żołnierzy w jednostkach. Z tego powodu nie grupuje wojskowych, ale "natychmiast rzuca ich do zaciekłych bitew".
Bez otwartej mobilizacji
Jak podał szef ukraińskiego wywiadu (GUR) Kiryło Budanow, w Rosji rozpoczęła się tajna mobilizacja.
- Kreml zamierza wykorzystać też rezerwistów, którzy mogą wziąć udział w operacjach przeciw Ukrainie na krótkoterminowych kontraktach - dodał.
ZOBACZ: Ukraina. Rosja nie jest w stanie przywrócić zdolności bojowej jednostek wycofanych z Ukrainy
Zdaniem Budanowa, Władimir Putin nie przeprowadzi otwartej mobilizacji, bo trudno będzie mu wytłumaczyć, dlaczego "ludność tego potrzebuje", skoro w "operacji specjalnej wszystko idzie dobrze".
Rosja ma też myśleć o zmianach w ustawodawstwie takich, jak m.in. zwiększenie odpowiedzialności za uchylanie się od służby wojskowej.
Wojna w Ukrainie. Ilu żołnierzy stracili Rosjanie?
Całkowite straty bojowe Rosjan na 12 maja to według ukraińskich danych: około 26,6 tys. ludzi (zabitych, rannych, wziętych do niewoli), a także: 1195 czołgów, 2873 bojowe pojazdy opancerzone, 534 systemy artyleryjskie, 195 wieloprowadnicowych wyrzutni rakietowych, 87 systemów obrony przeciwlotniczej, 199 samolotów, 161 śmigłowców, 2019 pojazdów kołowych i cystern, 13 jednostek pływających, 398 bezzałogowców i 94 pociski manewrujące.
ZOBACZ: Ukraina. SBU: dowództwo rosyjskie tłumi bunty w wojsku wysyłając "doświadczonych oprawców"
Największe straty - według ukraińskiego dowództwa - Rosjanie ponieśli na kierunku Kurachowe (około 18 tys. miasto na zachód od Doniecka).
Czytaj więcej