Wojna w Ukrainie. Olaf Scholz rozmawiał z Władimirem Putinem. Zwrócił uwagę na trzy rzeczy
Kanclerz Niemiec Olaf Scholz rozmawiał w piątek telefonicznie z prezydentem Rosji Władimirem Putinem. Później kanclerz poinformował na Twitterze, że podczas "długiej rozmowy" zwrócił Putinowi uwagę, że "na Ukrainie musi jak najszybciej dojść do zawieszenia broni".
"Trzy rzeczy z mojej dzisiejszej długiej rozmowy telefonicznej z Putinem: Na Ukrainie musi jak najszybciej dojść do zawieszenia broni. Twierdzenie, że rządzą tam naziści, jest fałszywe. Zwróciłem mu uwagę na odpowiedzialność Rosji za sytuację żywnościową na świecie" - napisał na Twitterze Scholz.
Dziennik "Bild" zwraca uwagę, że "już w piątek rano Scholz zapowiedział na posiedzeniu komisji obrony Bundestagu, że będzie chciał spróbować porozmawiać z Putinem".
ZOBACZ: Wojna w Ukrainie. Olaf Scholz: Rosja nie może wygrać, a Ukraina nie może przegrać
Po rozpoczęciu wojny Scholz kilkakrotnie rozmawiał telefonicznie z Putinem, ale potem kontakt się urwał. Według federalnego biura prasowego, ostatnia rozmowa telefoniczna odbyła się 30 marca. Kilka dni później wyszła na jaw masakra w miejscowości Bucza pod Kijowem - przypomina "Bild".
Czytaj więcej