Wojna w Ukrainie. "Droga śmierci" pod Kijowem. Znaleziono ciała 37 osób
Na drodze między miejscowościami Motyżyn i Jasnohorodka w obwodzie kijowskim znaleziono ciała 37 osób. Cywile zginęli podczas ewakuacji, gdy próbowali wydostać się z terenów okupowanych przez wojska rosyjskie - poinformował "The Wall Street Journal".
Podczas ofensywy na Kijów, gdy Rosjanie chcieli zdobyć ukraińską stolicę, mieszkańcy położonej ok. 50 km na zachód od Kijowa miejscowości Motożyn próbowali uciec przed rosyjską ofensywą. Kierowali się na zachód - w stronę Polski.
Gdy okazało się, że wojska rosyjskie zablokowały ten kierunek, wielu ludzi ruszyło na południowy-wschód w stronę oddalonej o siedem kilometrów miejscowości Jasnohorodka. Jednak również ta trasa była kontrolowana przez Rosjan, strzelaujących w stronę samochodów osobowych, którymi cywile uciekali przed wojną - informuje Biełsat.
Sprawę opisali dziennikarze "The Wall Street Journal". - Jak tylko wyjechaliśmy ze wsi, to była po prostu droga śmierci. Potworność. Sine trupy, ostrzelane samochody, w których widać było sylwetki dzieci. Moje dzieci wszystko to widziały, starsze wpadło w histerię. Ciągle budzi się z krzykiem. Młodsze podobnie - powiedział Juryj Suchanenko, jeden z mieszkańców Motyżnego, który w marcu uciekł rodziną wspomnianą drogą.
Według amerykańskich dziennikarzy bilans siedmiokilometrowej "drogi śmierci" pod Kijowem to 37 zabitych cywilów w siedem dni.
Czytaj więcej