Wojna Rosja-Ukraina. Śmiertelna pułapka znaleziona w pianinie w Buczy
Dziesięcioletnia dziewczynka z ukraińskiego miasta Bucza przeżyła, tylko dzięki uwadze matki, powrót do mieszkania, w którym rosyjscy najeźdźcy umieścili granat w pianinie - poinformował w czwartek wieczorem wiceszef ukraińskiego MSW Anton Geraszczenko.
Granat ukryty w jej pianinie "cudem nie zadziałał" - powiedział Geraszczenko.
ZOBACZ: Wojna Rosja-Ukraina. Władze: Negocjacje w sprawie żołnierzy w Azowstalu trwają
Rosyjscy okupanci ukryli granat w mechanizmie młoteczkowym instrumentu. Kiedy rodzina wróciła do Buczy po wyjeździe Rosjan, znaleziono śmiercionośny ładunek wybuchowy.
"Dzięki czujności matki nikomu nic się nie stało, a granat został rozbrojony przez specjalistów" - dodał ukraiński polityk.
Zdjęcia pułapki w pianinie opublikowała na Facebooku Mariana Hlieva, mieszkanka Buczy. "Brawo Czajkowski i Puszkin, dobrzy potomkowie wychowani, kompetentni i pomysłowi" - napisała.
Rozminowywanie Ukrainy może zająć od pięciu do dziesięciu lat
Bucza była miejscem licznych zbrodni przypisywanych wojskom rosyjskim. Zamordowano tam kilkudziesięciu mieszkańców, wiele ciał miało ręce związane za plecami.
Według szefa ukraińskiej Państwowej Służby ds. Sytuacji Nadzwyczajnych Ołeha Bondara jedną z głównych negatywnych konsekwencji inwazji wojsk rosyjskich na terytorium kraju jest masowe podłożenie przedmiotów wybuchowych, których użycie jest zabronione przez prawo międzynarodowe.
ZOBACZ: Wojna w Ukrainie. 79. dzień rosyjskiej inwazji [RELACJA NA ŻYWO]
Jego zdaniem, wnioskując z doświadczeń międzynarodowych, należy przyjąć, że rozminowywanie Ukrainy może zająć od pięciu do dziesięciu lat.
Czytaj więcej