Adrian Zandberg z Lewicy o odblokowaniu środków z KPO: uwierzę, jak zobaczę
Poseł Lewicy Adrian Zandberg zapytany w "Gościu Wydarzeń", czy cieszy się z tego, że pieniądze z KPO będą w Polsce odparł: "Uwierzę, jak zobaczę". Przypomniał, że dotychczas podobnych zapowiedzi było już dziesiątki i żadna z nich się nie zmaterializowała.
Rzecznik rządu Piotr Müller poinformował w piątek o zakończeniu prac zespołów negocjacyjnych ws. Krajowego Planu Odbudowy. Wskazał, że Polska i Komisja Europejska doszły do porozumienia ws. omawianych w negocjacjach "kamieni milowych" (terminów realizacji wskazanych w KPO reform - red.)
"Uwierzę, jak zobaczę"
Adrian Zandberg zapytany w "Gościu Wydarzeń", czy cieszy się z tego, że pieniądze z KPO będą w Polsce odparł: "Uwierzę, jak zobaczę". Przypomniał, że dotychczas podobnych zapowiedzi było już dziesiątki i żadna z nich się nie zmaterializowała.
Zdaniem polityka na razie jest kłopot wewnątrz obozu rządzącego, ponieważ obóz ten nie potrafi dogadać się sam ze sobą w tej "elementarnej i oczywistej" kwestii, która - nie powinna być przedmiotem sporu, ponieważ Polska bardzo potrzebuje środków z KPO.
Wideo: Adrian Zandberg w "Gościu Wydarzeń"
Brak akceptacji polskiego KPO
Komisja Europejska wciąż nie zaakceptowała złożonego już ponad rok temu przez polski rząd Krajowego Planu Odbudowy, czyli dokumentu opisującego sposób wydatkowania środków z Funduszu Odbudowy UE. Pod koniec października zeszłego roku przewodnicząca KE Ursula von der Leyen postawiła warunek, by w polskim KPO znalazło się zobowiązanie rządu do likwidacji Izby Dyscyplinarnej SN.
W środę rzeczniczka KE Veerle Nuyts powiedziała PAP, że polski Krajowy Plan Odbudowy musi zawierać zobowiązania do: likwidacji Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego, reformy systemu dyscyplinarnego, przywrócenia do pracy sędziów zwolnionych niezgodnie z prawem.
- W ostatnich miesiącach ściśle współpracowaliśmy z Polską nad Krajowym Planem Odbudowy. Plan musi przyczyniać się do skutecznego rozwiązywania wszystkich lub znacznej części wyzwań określonych w zaleceniach dla poszczególnych krajów. W przypadku Polski obejmuje to niezawisłość sądownictwa - przekazała rzeczniczka Komisji.
- Pracowaliśmy z Polską nad "kamieniami milowymi" i celami we wszystkich trzech punktach i jesteśmy zadowoleni z wyników naszych rozmów. Teraz czekamy na potwierdzenie przez Polskę, że zgadza się z tymi kamieniami milowymi i celami. Wtedy Komisja byłaby gotowa do działania – przekazała Nuyts.
Likwidacja Izby Dyscyplinarnej
Likwidację Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego zakłada projekt noweli ustawy o SN, zgłoszony przez prezydenta Andrzeja Dudę. Pracuje nad nim komisja sprawiedliwości. W piątek jej szef Marek Ast (PiS) powiedział, że jest przekonany, że na najbliższym posiedzeniu Sejmu, planowanym pod koniec maja, projekt ten zostanie przegłosowany.
Zgodnie z projektem w SN miałaby zostać utworzona Izba Odpowiedzialności Zawodowej. Spośród wszystkich sędziów SN, z wyjątkiem m.in. prezesów izb SN, miałyby być wylosowane 33 osoby, spośród których prezydent wybierać ma na pięcioletnią kadencję 11 sędziów do składu Izby Odpowiedzialności Zawodowej. Projekt ma wprowadzić także instytucję "testu bezstronności i niezawisłości sędziego". Nowe przepisy umożliwią też wznowienie postępowań sędziom, którym Izba Dyscyplinarna uchyliła immunitet lub stwierdziła odpowiedzialność dyscyplinarną na podstawie zarzutów dotyczących wydanego orzeczenia. Na złożenie wniosku w tej sprawie sędziowie będą mieli sześć miesięcy, a sprawy te rozpatrzy Izba Odpowiedzialności Zawodowej SN.
Konieczność zmian dotyczących Izby Dyscyplinarnej SN ma związek z tym, że Trybunał Sprawiedliwości UE latem 2021 r. zobowiązał Polskę do natychmiastowego zawieszenia stosowania przepisów odnoszących się do uprawnień Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego w kwestiach m.in. uchylania immunitetów sędziowskich. Za niewykonanie tego postanowienia TSUE nałożył na Polskę karę 1 mln euro dziennie.
W ramach Funduszu Odbudowy z budżetu polityki spójności na lata 2021-2027 Polska ma do dyspozycji ok. 76 mld euro. W KPO, który ma wspomóc gospodarkę po pandemii, Polska wnioskuje o 23,9 mld euro dostępnych w ramach grantów i o 11,5 mld euro z części pożyczkowej.
Czytaj więcej