Pomoc dla kredytobiorców. Nowy wskaźnik zastąpi WIBOR
Nowy wskaźnik będzie obowiązywał wszędzie tam, gdzie kredyt opiera się na WIBOR - powiedział w czwartek wiceminister finansów Artur Soboń. Wyraził też nadzieję, że oferta nowych obligacji skarbowych wpłynie na banki, by i one zwiększyły oprocentowanie depozytów.
Soboń w Polskim Radiu 24 mówił o proponowanych przez rząd przepisach dotyczących wsparcia dla posiadaczy kredytów hipotecznych w złotych. Jak podkreślił, dla kredytobiorców w najtrudniejszej sytuacji kierowana jest pomoc z już funkcjonującego Funduszu Wsparcia Kredytobiorców.
Fundusz będzie zwiększony o dodatkowe 1,4 mld zł. Przypomniał, że z dopłaty z Funduszu można skorzystać, jeśli spełni się jeden z trzech warunków: jest się bezrobotnym, miesięczne koszty obsługi kredytu mieszkaniowego przekraczają 50 proc. miesięcznych dochodów albo miesięczny dochód po odjęciu kosztów kredytów nie przekracza określonej kwoty – w tym roku to 1552 zł w gospodarstwie jednoosobowym i 1200 zł na osobę w gospodarstwie wieloosobowym.
Wiceminister finansów podkreślił, że kolejne rozwiązanie - wakacje kredytowe będzie dla wszystkich, niezależnie od sytuacji finansowej.
Co zamiast WIBOR?
Na pytanie, czy nowy wskaźnik, który ma zastąpić WIBOR, będzie dotyczyć tylko do posiadaczy kredytów hipotecznych czy wszystkich kredytobiorców, Soboń wyjaśnił, że nowy wskaźnik będzie obowiązywał wszędzie tam, gdzie kredyt opiera się na WIBOR. - Chcemy, by to obowiązywało od 1 stycznia 2023 r. Czy to będzie stawka Polonia czy inna wypracowana wspólnie przez banki z udziałem KNF, to ostatecznie zobaczymy, bo jesteśmy w trakcie konsultacji. Wynik konsultacji może spowodować zmiany w tym projekcie - powiedział wiceszef MF.
Dodał, że przejście z WIBOR na nowy wskaźnik ulży kredytobiorcom - przełoży się na ok. 1 mld zł w kieszeniach kredytobiorców. We wtorek projekt przepisów ws. wsparcia kredytobiorców został skierowany do konsultacji. Mają one potrwać do piątku, 13 maja.
"To jest presja, którą robimy na rynku"
Soboń odniósł się też do nowej oferty obligacji skarbowych. Poinformował, że w czerwcu oferta będzie uzupełniona o roczne i dwuletnie obligacje o zmiennym oprocentowaniu opartym o stopę referencyjną NBP, która dziś wynosi 5,25 proc. - Mam nadzieję, że ta oferta wpłynie na banki, by i one zwiększyły oprocentowanie swoich depozytów. To jest presja, którą robimy na rynku - stwierdził.
Zaznaczył też, że już dziś jest duże zainteresowanie obligacjami Skarbu Państwa. Od stycznia do kwietnia MF sprzedało obligacje na 14,4 mld zł.
ZOBACZ: Poznań. Premier Mateusz Morawiecki: apeluję do prezesów banków, przebudźcie się
W środę premier Mateusz Morawiecki w trakcie kongresu Impact'22 w Poznaniu mówił, że rząd draża nowe typy obligacji chroniące Polaków przed inflacją. Dodał, że chodzi o obligacje jednoroczne z oprocentowaniem na poziomie stopy referencyjnej NBP.
Podczas swojego wystąpienia szef rządu zaapelował do prezesów banków, w których "1 bln 250 mld depozytów bieżących jest oprocentowane na poziomie 0,1 - 1 proc.". - Koledzy, przebudźcie się; to niezdrowy model gospodarczy, kiedy bardzo dobrze dokapitalizowany sektor finansowy jest beneficjentem tej inflacji" – mówił.
Szczegóły pomocy dla kredytobiorców
We wtorek premier Mateusz Morawiecki i minister finansów Magdalena Rzeczkowska zaprezentowali założenia programu wsparcia kredytobiorców i poinformowali o skierowaniu projektu przepisów w tej sprawie do konsultacji.
Program składa się z trzech filarów: wakacji kredytowych, większego budżetu Funduszu Wsparcia Kredytobiorców (FWK) i nowego wskaźnika oprocentowania kredytów w miejsce dotychczasowego WIBOR.
ZOBACZ: Premier: rozszerzamy tarczę antyputinowską o pomoc dla kredytobiorców
Jak podało we wtorek MF, wakacje kredytowe umożliwią zawieszenie spłaty kredytu na cztery miesiące bez dodatkowych odsetek zarówno w 2022 r., jak i w 2023 r., co daje razem dwa razy po cztery miesiące bez rat. Wakacje kredytowe będą dotyczyć kredytów w złotych – podkreślono.
Wskazano, że przejście z WIBOR na nowy wskaźnik oznaczać będzie spadek wysokości rat kredytobiorców. Dzięki temu, według MF, w portfelach kredytobiorców zostaną dodatkowe środki – w sumie będzie to ok. 1 mld zł rocznie od 2023 r.
Wsparcie z funduszu
Ponadto Fundusz Wsparcia Kredytobiorców zostanie ustawowo zasilony nowymi środkami. - Trafi do niego dodatkowe 1,4 mld zł, a w razie potrzeby kwota ta będzie zwiększana i nie będzie konieczna w tym przypadku nowelizacja ustawy - podano.
Nowością będzie możliwość przekazywania wniosków o wsparcie z FWK online. Jednocześnie zaznaczono, że z Funduszu Wsparcia Kredytobiorców można skorzystać już dziś. W tym celu należy spełnić jeden z trzech warunków: posiadanie statusu bezrobotnego przez co najmniej jednego z kredytobiorców, miesięczne koszty obsługi kredytu mieszkaniowego przekraczają 50 proc. miesięcznych dochodów, miesięczny dochód po odjęciu kosztów kredytów nie przekracza określonej kwoty – w 2022 r. to 1552 zł w gospodarstwie jednoosobowym i 1200 zł na osobę w gospodarstwie wieloosobowym.
ZOBACZ: Państwowe wsparcie dla kredytobiorców: "wakacje kredytowe", dopłaty do kredytów, likwidacja WIBOR-u
Maksymalne wsparcie z FWK wynosi 2000 zł i może być wypłacane nawet przez 36 miesięcy, co daje łącznie 72 tys. zł. Wsparcie ma charakter zwrotny. Spłata rozpoczyna się po dwóch latach od wypłaty ostatniej dopłaty i następuje w 144 równych, nieoprocentowanych miesięcznych ratach. Część wsparcia może zostać umorzona. Warunkiem umorzenia jest terminowa spłata pierwszych 100 rat pożyczki z FWK. Przy maksymalnej kwocie wsparcia (2000 zł przez 36 miesięcy) po terminowej spłacie 100 rat (50 tys. zł) kolejne 44 raty wynoszące 22 tys. zł zostaną umorzone.
Resort finansów przekazał w komunikacie, że projekt przepisów został przygotowany we współpracy z Komisją Nadzoru Finansowego i Bankowym Funduszem Gwarancyjnym.
Czytaj więcej