Piotr Gliński w "Gościu Wydarzeń": głosowałem na Glapińskiego z rozsądku
- Żyjemy w wolnym społeczeństwie. Prezes banku może przyjść i zaprezentować swoją kandydaturę tuż przed głosowaniem, także być otwartym na zadawane pytania i na nie odpowiadać. To jest chyba normalna formuła - powiedział w "Gościu Wydarzeń" wicepremier i minister kultury i dziedzictwa narodowego Piotr Gliński.
Za powołaniem Adam Glapińskiego na prezes NBP na drugą kadencję głosowali w czwartek posłowie PiS, Kukiz15, przeciwko opowiedzieli się posłowie KO, Lewicy, KP-PSL, Konfederacji, Porozumienia, Polski 2050 i PPS. Podzieleni byli posłowie koła Polskie Sprawy oraz posłowie niezrzeszeni.
Gliński: potrzebujemy stabilizacji
Wicepremier Gliński pytany w "Gościu Wydarzeń", dlaczego zagłosował za kandydaturą Glapińskiego, odparł: "z rozsądku i z powodu ogólnej sytuacji politycznej". - Potrzebujemy stabilizacji, potrzebujemy kogoś, kto gwarantuje polską walutę w Polsce, a Glapiński taki był - powiedział. Polityk dodał, że inflacja jest związana z wojną, kryzysem gospodarczym i energetycznym oraz kryzysem popandemicznym.
ZOBACZ: Wybór Adama Glapińskiego na prezesa NBP. Sejm zdecydował
Bogdan Rymanowski zapytał także o krytyczne komentarze opozycji, dotyczące wczorajszej wizytę prezesa Glapińskiego na posiedzeniu klubu PiS przy ul. Nowogrodzkiej. - Żyjemy w wolnym społeczeństwie. Prezes banku może przyjść i zaprezentować swoją kandydaturę tuż przed głosowaniem, także być otwartym na zadawane pytania i na nie odpowiadać. To jest chyba normalna formuła - powiedział polityk.
Czy Polska powinna wydalić rosyjskiego ambasadora?
Wicepremier odniósł się również do incydentu, do którego doszło w Warszawie z udziałem ambasadora Rosji. W poniedziałek, kiedy Siergiej Andriejew chciał złożyć kwiaty pod Mauzoleum Żołnierzy Radzieckich, został oblany czerwoną farbą.
WIDEO: Piotr Gliński w "Gościu Wydarzeń"
- Nie powinna się wydarzyć taka sytuacja. Agresja na jakiegokolwiek ambasadora w wolnym, demokratycznym kraju nie powinno mieć miejsca. I to jest oczywiste. Żeby zminimalizować ryzyko takiej sytuacji pan ambasador był proszony, by nie pojawiał się w miejscach, gdzie może ono nastąpić - ocenił Gliński.
ZOBACZ: Piotr Wawrzyk o Siergieju Andriejewie: jakie państwo, taki ambasador
Prowadzący wspomniał o oblaniu polskiej ambasady w Moskwie i zapytał, czy powinniśmy wydalić rosyjskiego ambasadora z Polski. - Nie. Powinniśmy się jak najmniej zajmować tego rodzaju obrzeżami polityki, bo to tylko może pogorszyć sprawy poważne. Sprawami poważnymi w tej chwili są wojna i zbrodnie wojenne. Politycy na całym świecie z tego powinni wyciągać wnioski - dodał.
Gliński: możemy sobie zrobić przerwę w przestrzeni publicznej od kultury rosyjskiej
- W momencie, kiedy widzę zbrodnie wojenne, a byłem w Kijowie i Borodziance, to niestety w sensie symbolicznym nie jestem w stanie w sferze publicznej uczestniczyć w kulturze rosyjskiej. To nie jest tylko moja reakcja - powiedział minister kultury i dziedzictwa narodowego.
Jak dodał, to nie jest tak, że nagle "Aleksander Puszkin jest złym poetą, a Piotr Czajkowski kiepskim kompozytorem". - Natomiast ja uważam, że w tej chwili możemy sobie zrobić przerwę w przestrzeni publicznej od kultury, która kojarzy się jednoznacznie nie tylko z jednym politykiem, ale także z całym narodem, który godzi się na popełnianie zbrodni wojennych na naszych oczach - dodał. Podkreślił jednak, że nie ma tu mowy o rozwiązaniach administracyjnych w tej sprawie.
W drugiej części programu gościem był komandor porucznik Maksymilian Dura, analityk Defence24.pl.
Dotychczasowe odcinki programu można obejrzeć tutaj.
Czytaj więcej