Wojna Rosja - Ukraina. Raport Dnia. Informacje o sytuacji w Ukrainie. Środa, 11 maja
Czerwoną farbę wylano na budynek polskiej ambasady w Moskwie. - To akt chuligański - skomentował w Polsat News rzecznik resortu spraw zagranicznych Łukasz Jasina. Zdaniem lidera PSL Władysława Kosiniaka-Kamysza była to "akcja odwetowa" zaplanowana przez Kreml. Wcześniej ambasador RP został wezwany do rosyjskiego MSZ. Natomiast władze Ukrainy mówią o rozpoczęciu "drugiej fazy" wojny z Rosją.
76. dzień rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Podsumowujemy najważniejsze wydarzenia i ich skutki.
38 nalotów na Azowstal w ciągu doby
- "W ciągu minionej doby było 38 ataków rosyjskiego lotnictwa, w tym, cztery z bombowców strategicznych" - powiadomili wojskowi z Azowa w Telegramie;
- "Przeciwnik stale próbuje zdobyć ukraińską fortecę i codziennie podejmuje szturmy przy wsparciu piechoty" - podano w komunikacie;
- - Wszyscy cywile, którzy ukrywali się dotąd w zakładach metalurgicznych Azowstal w Mariupolu, zostali już ewakuowani. Pojawiające się doniesienia o 100 osobach na terenie fabryki nie są potwierdzone - poinformował w środę na antenie telewizji Sky News Illa Samojłenko;
- Mariupolski Portal Miejski przekazał doniesienia o śmierci dwóch żołnierzy pułku Azow walczących na terenie kombinatu metalurgicznego. - Ci dwaj chłopcy stali się w ciągu ostatnich trzech miesięcy częścią mojego niełatwego życia. I była to prawdopodobnie jego najlepsza część - skomentował komendant policji Mariupola Mychajło Werszynin;
- Sytuacja mieszkańców Mariupola jest katastrofalna; według ostrożnych szacunków w mieście mogło dotychczas zginąć ponad 20 tys. osób.
ZOBACZ: Wojna w Ukrainie. Pułk Azow: w ciągu doby 38 nalotów bombowych na Azowstal w Mariupolu
Polska ambasada w Rosji oblana czerwoną farbą
-
Nieustaleni sprawcy oblali czerwoną farbą budynek ambasady RP w Moskwie,
-
W rosyjskich kanałach propagandowych, gdzie pojawił się film ze zdarzenia, nazywane jest ono "symetrycznym odwetem" za oblanie czerwoną substancją rosyjskiego ambasadora w Warszawie,
- Krzysztof Krajewski, dyplomatyczny przedstawiciel RP w Rosji, wezwał na miejsce policję,
-
- Będziemy oczekiwać od strony rosyjskiej wyjaśnienia tej sprawy i ustalenia ewentualnych sprawców tego typu działań - przekazał Marcin Przydacz, wiceszef polskiego MSZ.
- Natomiast rzecznik resortu Łukasz Jasina powiedział w Polsat News, że oblanie farbą budynku ambasady to "akt chuligański". - Liczymy na zidentyfikowanie sprawców - dodał,
- Władysław Kosiniak-Kamysz, lider PSL, w "Gościu Wydarzeń" nazwał incydent w Moskwie "zaplanowaną akcją odwetową przez rządzących na Kremlu".
ZOBACZ: Moskwa. Polska ambasada oblana czerwoną farbą. "Symetryczny odwet"
Zrzucili bomby i wysłali czołgi. "Piekło na Ziemi"
- Doradca mera Mariupola Petro Andriuszczenko poinformował, że oblegane zakłady metalurgiczne Azowstal w tym mieście płoną na skutek rosyjskiego bombardowania;
- "Azowstal atakowany jest nie tylko z nieba i ostrzeliwany przez artylerię, ale wróg znów próbuje się wedrzeć czołgami. Zakłady znów płoną na skutek bombardowania" - napisał Andriuszczenko na Telegramie;
- Podkreślił, że przywódca tzw. Donieckiej Republiki Ludowej Denys Puszylin zapowiedział, że dzięki temu, iż w zakładach Azowstal nie ma już cywilów, to Rosjanie i oddziały separatystów mają "wolną rękę" w działaniach;
- "Nie wiem, jakich jeszcze nieludzkich poczynań można oczekiwać, (...) biorąc pod uwagę oświadczenie Puszylina. Jeżeli jest piekło na Ziemi, to właśnie tam. Wszyscy mamy niespłacalny dług wobec obrońców Mariupola" – dodał Andriuszczenko.
ZOBACZ: Ukraina. Doradca mera Mariupola: zakłady Azowstal płoną na skutek rosyjskiego bombardowania
Ministerstwo Spraw Zagranicznych Rosji wezwało polskiego ambasadora w Moskwie
- 9 maja rosyjski ambasador Siergiej Andriejew chciał złożyć kwiaty przy Mauzoleum Żołnierzy Radzieckich w Warszawie;
- Demonstranci z ukraińskimi i polskimi flagami uniemożliwili Andriejewowi przejście pod miejsce upamiętnienia radzieckich żołnierzy, wznosili antyrosyjskie hasła i oblali ambasadora czerwoną substancją;
- Szef polskiej dyplomacji Zbigniew Rau zaznaczył, że strona polska starała się "przekonać stronę rosyjską do bezzasadności manifestacji, którą ambasada chciała zorganizować" w Warszawie 9 maja.
- Rosjanie przekazali, że nie rozważają zamknięcia ambasady w Warszawie.
ZOBACZ: Wojna w Ukrainie. Ambasador Polski wezwany do rosyjskiego MSZ
Władze o "drugiej fazie" wojny. Gen. Hromow: Rosjanie mogą próbować obalić rząd w Kijowie
- - Wojna z Rosją weszła w drugą fazę. Ukrainę czeka niezwykle trudny i długi etap walk o pełne wyzwolenie terytoriów w granicach uznanych przez społeczność międzynarodową - poinformowała Hanna Malar, wiceminister obrony z rządu w Kijowie;
- Natomiast ukraiński generał Ołeksij Hromow nie wykluczył, że Rosjanie spróbują przejąć władzę w jego kraju, a następnie go anektować;
- Jak przypomniała Malar, "przełomem" w wojnie z Rosją była udana obrona Kijowa. - Teraz rozpoczęła się druga faza. W pierwszej wróg nie zrealizował swoich celów, (chociaż) wykorzystał swoje elitarne jednostki - podkreśliła wiceminister.
ZOBACZ: Ukraina. Władze o "drugiej fazie" wojny. Gen. Hromow: Rosjanie mogą próbować obalić rząd w Kijowie
Julia Tymoszenko: to moment historyczny, na terytorium Ukrainy można skończyć z rosyjskim złem
- - Około 80 proc. społeczeństwa rosyjskiego popiera Putina. Ponad 40 proc. Rosjan popiera użycie taktycznej broni jądrowej. To jest chore społeczeństwo - mówiła w Polsat News Julia Tymoszenko, była premier Ukrainy;
- Jak dodała, Władimir Putin "nie ma żadnej empatii, ale nie jest to człowiek szalony";
- - Tradycja dyplomatyczna cywilizowanego świata została złamana. Dyplomaci Władimira Putina prowadzili rozmowy pokojowe, a jednocześnie armia rosyjska mordowała Ukraińców. W jaki sposób takie rozmowy pokojowe mogą działać? Żadnych rozmów pokojowych nie można z Rosją prowadzić - powiedziała Tymoszenko;
- - W 2009 roku Putin, w największe mrozy wyłączył dostawy gazu i nie martwił się tym, że marzną chorzy i dzieci. Ten człowiek nie ma żadnej empatii. Ale to nie jest człowiek szalony. Jest to racjonalne zło. Stara się odbudować ZSRR - przekonywała Tymoszenko.
ZOBACZ: Julia Tymoszenko: to moment historyczny, na terytorium Ukrainy można skończyć z rosyjskim złem
Ambasador Polski wezwany do rosyjskiego MSZ. Krajewski: Moskwa wyraziła protest
- Ministerstwo Spraw Zagranicznych Rosji wezwało polskiego ambasadora w Moskwie po tym, jak Siergiej Andriejew został oblany w Warszawie czerwoną substancją;
- - Powtórzyłem dosłownie pełne stanowisko MSZ w tej sprawie - poinformował Krzysztof Krajewski, który szefuje placówką RP w Moskwie; Rosjanie przekazali, że "nie rozważają" zamknięcia ambasady w naszym kraju;
- - Ambasador pozostaje na stanowisku, przedstawiciele MSZ Rosji wyrazili wobec niego ustny protest w związku z wydarzeniami z 9 maja na Cmentarzu Mauzoleum Żołnierzy Radzieckich. Pan ambasador powtórzył podstawowe tezy stanowiska, jakie przedstawił wcześniej minister spraw zagranicznych Zbigniew Rau dla mediów, a także co wyraziło MSZ w oświadczeniu. I na tym spotkanie ambasadora się zakończyło, żadnych dodatkowych informacji czy decyzji nie było - przekazał z kolei dziennikarzom rzecznik MSZ Łukasz Jasina.
ZOBACZ: Wojna w Ukrainie. Ambasador Polski wezwany do rosyjskiego MSZ. Krajewski: Moskwa wyraziła protest
Ewakuowany z Azowstalu: dzieci przez dwa miesiące nie widziały słońca
- - Nie mieliśmy informacji, liczyliśmy, że każdy dzień będzie ostatnim wojny - mówił na antenie Polsat News Roman Papusz, pracownik ewakuowany z zakładów Azowstal;
- Jak dodał, przebywające w schronie dzieci praktycznie przez dwa miesiące nie widziały słońca. - My, dorośli, liczyliśmy sekundy między ostrzałami, żeby wyjść na chwilę na zewnątrz, zorganizować żywność - opowiadał;
- - Od 4 marca do dnia ewakuacji 1 maja znajdowaliśmy się w schronie - mówił Papusz;
- - Trudno przechować to w pamięci, trudno nam wspominać to, co stało się z Mariupolem. Zburzone domy, zburzone życie, śmierć - trudno to przyjąć - mówił mężczyzna.
ZOBACZ: Ewakuowany z Azowstalu: dzieci przez dwa miesiące nie widziały słońca
Rosyjski żołnierz stanie przed sądem za zabójstwo cywila
- Akt oskarżenia skierowany przez Prokuraturę Generalną dotyczy żołnierza 4. dywizji pancernej obwodu moskiewskiego Wadima Szyszymarina;
- Jak podaje agencja Ukrinform, 21-letni Szyszymarin strzelił do nieuzbrojonego cywila, który jechał na rowerze poboczem drogi 28-lutego;
- Na razie podejrzany Szyszymarin jest w areszcie. Prokuratura i śledczy Służby Bezpieczeństwa Ukrainy zebrali wystarczająco dużo dowodów świadczących o złamaniu przez niego praw i zwyczajów wojny, połączonych z umyślnym zabójstwem;
- Iryna Wenediktowa podała, że Rosjaninowi grozi od 10 do 15 lat pozbawienia wolności albo dożywocie.
ZOBACZ: Wojna w Ukrainie. Pierwszy rosyjski żołnierz odpowie za zabójstwo cywila. Strzelił mu w głowę
Proukraińscy działacze mają być torturowani i zabijani
- Na okupowanych terenach obwodów chersońskiego i mikołajowskiego, równolegle z narzucaniem ideologii 'ruskiego miru', trwa totalne szabrownictwo władz okupacyjnych;
- Wykrytych działaczy o proukraińskich poglądach torturują, a w razie odmowy współpracy - rozstrzeliwują" - podało dowództwo operacyjne Południe;
- Siły rosyjskie blokują też wyjazd z okupowanych miejscowości i rozpowszechniają dezinformację, jakoby przejęły całkowitą kontrolę nad południem Ukrainy;
- Przedstawiciel władz obwodowych Jurij Sobolewskij poinformował, że Rosjanie zaczęli rozwijać biznes narkotykowy w okupowanym obwodzie chersońskim.
ZOBACZ: Wojna w Ukrainie. Rosjanie torturują proukraińskich działaczy
Dziennikarz o możliwym przełomie w wojnie
- Przyszły tydzień może mieć przełomowe znaczenie w wojnie z Rosją - ocenił w środę ukraiński dziennikarz Dmytro Hordon, powołując się na opinie przedstawicieli sił zbrojnych;
- - Dużo rozmawiam z chłopakami z frontu, z dowódcami. Mówią, że wojsko już ma zachodnią broń, musi ją tylko wypróbować i postrzelać – powiedział Dmytro Hordon;
- Za strategiczne kierunki Hordon uznał Donbas, w tym Mariupol, a także Zaporoże, obwód mikołajowski, odeski i charkowski;
- Wyraził też przekonanie, że okupacja przylegającego do Krymu obwodu chersońskiego jest tylko tymczasowa i wkrótce zostanie on odbity;
- Dodał, że nie wie, kiedy może się skończyć wojna, i nie wiedzą tego nawet Joe Biden, Wołodymyr Zelenski i Władimir Putin. - Bo może się zakończyć pojutrze, albo za kilka lat – powiedział.
ZOBACZ: Wojna w Ukrainie. Dziennikarz Dmytro Hordon: przyszły tydzień może być przełomowy w wojnie z Rosją
Andrzej Duda spotkał się z Zuzaną Czaputovą
- Andrzej Duda złożył w środę oficjalną wizytę na Słowacji, spotkał się m.in. z prezydent Zuzaną Czaputovą. Na wspólnej konferencji prasowej podkreślił, że współpraca między Polską i Słowacją układa się bardzo dobrze;
- Prezydent podkreślił także, że w Polsce stosunek do wojny w Ukrainie jest jednoznaczny - trzeba pomagać Ukraińcom uciekającym. - Trzeba pomóc tym, którzy z Ukrainy uciekają chroniąc się przed śmiercią;
- Duda mówił, że są kraje, które w ogromnym stopniu są uzależnione od dostaw ze strony rosyjskiej. - Tak jest właśnie z Węgrami - wskazał. - Od tej strony można powiedzieć, że ta postawa premiera Viktora Orbana jest zrozumiała - stwierdził;
- - Wiemy także, że bardzo potrzebne jest społeczeństwu Ukrainy dzisiaj to, aby odczuwało ono akceptację Zachodu, dlatego idea tego, aby przyznać Ukrainie status państwa kandydującego do Unii Europejskiej jest tak ważna - zauważył prezydent.
ZOBACZ: Prezydent Duda: niedługo interkonektor gazowy połączy Polskę i Słowację
Papież spotkał się z żonami ukraińskich oficerów
- Do Watykanu na spotkanie z papieżem przybyły Kateryna Prokopenko, żona dowódcy Denysa Prokopenko i Julia Fedosiuk, żona oficera Arsenija Fedosiuka;
- Kobiety mówiły dziennikarzom w Watykanie: "papież powiedział, że będzie modlić się za nas i że zrobi wszystko, co możliwe";
- - Poprosiłyśmy, by przyjechał na Ukrainę i by porozmawiał z Putinem, by odszedł - dodały kobiety. Następnie wyjaśniły, że papież "nie odpowiedział; powiedział, że będzie się za nas modlić";
- - Mamy nadzieję, że to pomoże uratować naszych mężów, żołnierzy, którzy są w Azowstalu w Mariupolu. Mamy nadzieję, że spotkanie da nam szansę uratowania ich życia - zaznaczyły kobiety, mówiąc o spotkaniu z papieżem;
- Opisały to, co dzieje się w zakładzie metalurgicznym: - Nie mają tam jedzenia, wody, lekarstw i opieki medycznej. Sytuacja jest straszna. Także woda w rurach kończy się.
ZOBACZ: Wojna w Ukrainie. Żony oficerów batalionu Azow: papież zapewnił o modlitwie i że zrobi, co możliwe
Czytaj więcej