Rosja. Członkini Pussy Riot uciekła z Rosji. Przebrała się za dostawcę jedzenia
Marija Alochina z feministycznej grupy Pussy Riot uciekła z Rosji z aresztu domowego. 33-latka przebrała się za dostawcę jedzenia i swoim strojem zmyliła służby. Alochina miała wkrótce trafić do rosyjskiej kolonii karnej. Kobieta nie jest pierwszą członkinią Pussy Riot, która uciekła z Rosji.
"Szczera krytyczka Władimira Putina i działaczka na rzecz praw człowieka Marija Alochina zdołała uciec z Rosji. Ucieczki dokonała w przebraniu dostawcy jedzenia" - napisał na Twitterze Igor Szuszko, który od początku inwazji Rosji na Ukrainę publikuje informacje na temat wydarzeń w kraju Putina.
Szuszko pokazał również zdjęcia przebranej za dostawcę jedzenia Alochiny. O szczegółach ucieczki informuje także "New York Times". Jak czytamy, Alochina, oczekująca na przewiezienie do kolonii karnej w domowym areszcie, zostawiła w domu telefon i w przebraniu kuriera wyszła na spotkanie ze swoją przyjaciółką. Ta zawiozła ją na granicę z Białorusią, a następnie Alochina udała się na Litwę. Przeprawa trwała tydzień.
Jedna z najzagorzalszych krytyczek Władimira Putina
- Nie sądzę, że Rosja ma jeszcze prawo do istnienia - powiedziała gazecie, w komentarzu do wydarzeń, które rozgrywają się w kraju. Jak przypomina "New York Times", Alochina nie jest pierwszą członkinią Pussy Riot, która uciekła z Rosji.
W kwietniu Marija Alochina dowiedziała się, że areszt domowy, w którym ją trzymano, zostanie zamieniony na karę 21 dni w kolonii karnej. To właśnie w tamtym momencie kobieta zdecydowała się na ucieczkę. Nie byłby to pierwszy raz, kiedy Alochina trafia do kolonii karnej. Od dekady Alochina jest jedną z najzagorzalszych krytyczek Władimira Putina, przez co już wielokrotnie miała problemy z prawem.
Czytaj więcej