Paweł Kukiz w "Gościu Wydarzeń": Donald Tusk jest mniej więcej w cenie buraka
- Donald Tusk jest mniej więcej w cenie buraka. To są tego typu porównania - powiedział w "Gościu Wydarzeń" Paweł Kukiz komentując słowa lidera PO, który we wtorek stwierdził, że Zbigniew Ziobro to najdroższy minister świata, drożysz nawet niż czereśnię.
Polityk zapytany o to, czy bliżej mu do Donalda Tuska czy do Zbigniewa Ziobry, stwierdził: - Od jednego i drugiego chce być jak najdalej.
W kwestii głosowania nad wotum nieufności wobec Zbigniewa Ziobry przyznał, że "w sprawach personalnych głosuję jak PiS, bo to warunek porozumienia zawartego z partią rządzącą".
ZOBACZ: Donald Tusk: Ziobro to prawdopodobnie najdroższy minister świata, droższy jest nawet niż czereśnie
- Nie będę jednak bronił Zbigniewa Ziobry jak niepodległości - zastrzegł, tłumacząc, że "reforma sądownictwa Ziobry nie przyniosła takich rezultatów, jakie powinna przynieść".
Paweł Kukiz: Nie jestem okrutny wobec Beaty Kozidrak; uzasadnienie wyroku, to kpina
- Reforma sądów, która poszła w takim kierunku, że jakaś sędzia w uzasadnieniu wyroku w sprawie pani Beaty Kozidrak twierdzi, że okolicznością łagodzącą jest jej dorobek artystyczny, to jest kpina - stwierdził. Zapytany, czy nie jest zbyt okrutny wobec Beaty Kozidrak, odparł: - Nie jestem. Jeżeli ktoś ma problem, to stara się coś z tym fantem zrobić.
Polityk i muzyk akcentował, że prezydencki projekt ustawy o Sądzie Najwyższym powinien zostać natychmiast przyjęty, a Izba Dyscyplinarna zlikwidowana, by jak najszybciej otrzymać pieniądze z Unii Europejskiej.
Wideo: Kukiz: Tusk jest mniej więcej w cenie buraka
- Gdyby Izba Dyscyplinarna działała, to sędzia, która w uzasadnieniu wyroku twierdzi, że pijak za kierownicą ma dorobek artystyczny i to jest okoliczność łagodząca, byłaby zdyscyplinowana - dodał Kukiz, odnosząc się ponownie do sprawy Beaty Kozidrak.
Paweł Kukiz o Donaldzie Tusku
W opublikowanym we wtorek nagraniu Donald Tusk stwierdził, że Zbigniew Ziobro to "najdroższy minister świata, droższy niż czereśnie". - To on blokuje ponad 700 mld zł środków europejskich, które wciąż czekają na Polskę - mówił szef PO.
- Tusk jest mniej więcej w cenie buraka. To są tego typu porównania - skomentował Paweł Kukiz.
Kukiz: najprawdopodobniej zagłosuję za kandydaturą Glapińskiego
Zapytany o głosowanie w Sejmie nad kandydaturą Adama Glapińskiego na kolejną kadencję jako prezesa Narodowego Banku Polskiego, powiedział, że "osobiście najprawdopodobniej zagłosuje" za tą kandydaturą. Dodał , że pozostali członkowie koła będą głosowali według własnego uznania
W jego ocenie sześcioletnia kadencja na tym stanowisku jest zbyt krótka. Jak tłumaczył, "zmiana w chwili kryzysowej szefa NBP na kogoś innego może spowodować zagrożenie, że przyjdzie mierny następcą, który wszystkie winy zwalać będzie na poprzednika. Jeżeli już, to niech Glapiński poniesie odpowiedzialność w przyszłości".
"Ja bym wydalił z Polski ambasadora Rosji"
Kukiz stwierdził, że nie zna kandydatów opozycji na to stanowisko. - Opozycja mi ich nie przedstawiała, nikt nie próbował mnie przekonać do jakichś ewentualnych innych kandydatur. Nikt ze mną na ten temat nie rozmawiał - zapewnił.
Zapytany o sprawę oblania rosyjskiego ambasadora czerwoną farbą przed mauzoleum żołnierzy radzieckich w Warszawie odpowiedział: - To prowokacja, jak zawsze. Każdy rozsądnie myślący człowiek na miejscu tego ambasadora nie brałby udziału w tego typu wydarzeniu.
ZOBACZ: Ambasador Rosji oblany farbą. Premier: powinien się dostosować do ostrzeżenia polskiego MSZ
- Ja bym wydalił z Polski ambasadora Rosji - dodał.
- Myślę, że jeśli Ukraińcy do tej pory nie dali się złamać, dopóki mają tę duszę, a wydaje mi się, że ona coraz bardziej rośnie, do tej pory nie przegrają. Ukraina nie może przegrać. Nie wiem, czy ona wygra, ale przegrać nie może. Jeśli przegra, jesteśmy pozamiatani - stwierdził Kukiz, zapytany o to, jak ocenia morale Ukraińców.
- "Kulą duszy nie zastrzelisz" - stwierdził, cytując jedną ze swoich piosenek.
Współpraca z PiS i Kaczyńskim
- W przyszłym tygodniu umówiliśmy się na spotkanie z panem prezesem Kaczyńskim; bardzo mocno chciałbym naciskać na zmianę ustawy o broni i amunicji, a także na przyspieszeni prac nad sędziami pokoju, z tym że tutaj w tle jest Izba Dyscyplinarna i reforma Sądu Najwyższego - mówił w Polsat News Kukiz, pytany o współpracę z PiS i jego liderem Jarosławem Kaczyńskim.
Projekt ustawy o broni i amunicji został złożony do Sejmu w marcu przez posłów Kukiz'15 oraz grupę posłów PiS. Proponowana nowa ustawa ma zastąpić obecnie obowiązującą ustawę z 21 maja 1999 r. o broni i amunicji. Zmiana ma być podyktowana chęcią odblokowania dostępu do broni palnej dla praworządnych obywateli, pełnoletnich i zdrowych psychicznie, poprzez - przede wszystkim - ostateczną likwidację uznaniowości policyjnej. W proces wydawania pozwoleń na broń włączeni mają być wojewodowie jako cywilnych organów administracji państwowej.
Kukiz ocenił również, że gdyby w kolejnej kadencji większość znów zdobyłaby prawica, możliwa byłaby postulowana przez niego zmiana ordynacji wyborczej. Dopytywany, czy zamierza wystartować w kolejnych wyborach parlamentarnych z list PiS, Kukiz odparł, że jeżeli się zdecyduje kandydować, to będzie musiał startować "z kimś". "Natomiast ja takiej decyzji jeszcze nie podjąłem. Muszę zobaczyć, ile do końca kadencji naszych ustawy zostanie uchwalonych. Jeżeli PiS nie wywiąże się ze swoich zobowiązań, to nie widzę sensu w startowaniu" - zaznaczył polityk.
Wcześniejsze odcinki programu "Gość Wydarzeń" można obejrzeć tutaj.
Czytaj więcej