Słowacja. W Bratysławie pod pomnikiem żołnierzy sowieckich zakłócano proukraiński wiec
W Bratysławie pod pomnikiem żołnierzy sowieckich i na ich cmentarzu od rana w poniedziałek aktywiści występujący przeciwko wojnie w Ukrainie czytali nazwiska osób, które zginęły w wyniku agresji rosyjskiej. Grupy osób z symbolami komunistycznymi zakłócały spotkanie.
Osoby starsze z wieńcem kwiatów w kształcie sowieckiej gwiazdy starały się dojść do obelisku, który góruje nad Bratysławą. Powstrzymywali ich organizatorzy proukraińskiej akcji. Na miejscu obecna też była młodzież mająca czerwone, pionierskie chusty oraz emblematy z literą "Z".
Policja słowacka poinformowała, że dwie osoby zatrzymano; powodem było zakłócanie porządku publicznego.
Zapewnienie o wsparciu dla Ukrainy ze strony Słowacji
Po południu aktywiści przeszli do centrum Bratysławy na odbywający się tam wiec, zorganizowany przez inicjatywę "Na rzecz przyzwoitej Słowacji". Uczestniczący w nim premier Eduard Heger powiedział, że w wojnie na Ukrainie Słowacja stanęła po właściwej stronie historii i zapowiedział, że będzie wspierać Ukrainę aż do zwycięstwa.
ZOBACZ: Warszawa. Protesty przed Mauzoleum Żołnierzy Radzieckich. Doszło do bójki
- Słowacja tym razem w swojej historii nie zawahała się. Pokazała całemu światu, że rozumie życie, że potrafi ciepło i serdecznie przyjąć ludzi uciekających przed wojną - zauważył Heger dodając, że jest dumny ze Słowaków.
Wiceminister spraw zagranicznych Martin Klus podkreślił, że Ukraina walczy również o Słowację.
- Ukraińcy umierają, aby pewnego dnia mogli być częścią Europy, której my również jesteśmy częścią, a z której niektórzy chcą nas wyrwać - stwierdził wiceszef MSZ.
Czytaj więcej