Narkotykowy gang rozbity. Pomogły przechwycone SMS-y

Polska
Narkotykowy gang rozbity. Pomogły przechwycone SMS-y
Pixabay
W rozbiciu gangu pomogła specjalna aplikacja przechwytująca SMS-y

Dzięki międzynarodowej współpracy tarnowskiej prokuratury, CBŚP, FBI oraz Europolu rozbity został gang, który ciężarówkami z owocami i warzywami przemycał do Polski marihuanę. Do Sądu Okręgowego w Tarnowie trafił akt oskarżenia przeciwko 14 członkom grupy przestępczej.

- Ten akt oskarżenia to nie koniec sprawy. Śledztwo w dalszym ciągu jest prowadzone. Trwają dynamiczne czynności, ukierunkowane na zatrzymanie kolejnych sprawców uczestniczących w tym przestępczym procederze – powiedział w czwartek rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Tarnowie Mieczysław Sienicki.

 

Do pierwszego zatrzymania w tej sprawie doszło w maju ubiegłego roku. Centralne Biuro Śledcze Policji na gorącym uczynku zatrzymało wówczas na A4 w okolicach Tarnowa kierowcę ciężarówki, który wiózł towar z Krakowa do Rzeszowa. Funkcjonariusze ujawnili wtedy 21 kg marihuany. Potem dochodziło do podobnych zatrzymań na terenie całego kraju. Sprawy z prokuratur w innych rejonach zostały dołączone do śledztwa prowadzonego przez tarnowską prokuraturę.

Specjalna aplikacja przechwyciła SMS-y

Jak podkreślił prok. Mieczysław Sienicki, gang udało się rozbić dzięki międzynarodowej współpracy. Dużą rolę odegrały materiały, przekazane przez Federalne Biuro Śledcze. Amerykanie, dzięki specjalnej aplikacji, utworzonej w celu namierzania grup narkotykowych, przechwytywali wiadomości tekstowe - SMS - członków gangu. W sprawie pomógł Europol.

 

Marihuana pakowana była w hiszpańskim Alicante i w hurtowych ilościach trafiała na teren Polski w ciężarówkach z warzywami i owocami.

 

ZOBACZ: Mieli zgodę czy nie? Zamieszanie z wejściem niepełnosprawnych do Sejmu

 

- Były to legalne kursy, ciężarówki prowadzili zawodowi kierowcy – zauważył rzecznik tarnowskiej prokuratury okręgowej. Samochody wyposażone były w specjalnie skonstruowaną skrytkę. Narkotyki pakowano w jednokilogramowe zgrzewane worki foliowe. Następnie substancje te były wprowadzane do obrotu różnych miejscach kraju, m.in. w: Krakowie, Zakopanem, Gdańsku, Gdyni, Olsztynie, Braniewie, Warszawie, Sochaczewie, Wrocławiu. W toku śledztwa zabezpieczono ponad 200 kg marihuany przemyconej z Hiszpanii, o wielomilionowej czarnorynkowej wartości.

14 osób zostało oskarżonych 

Akt oskarżenia, skierowany do Sądu Okręgowego w Tarnowie, jest przeciwko 14 osobom. Łącznie zarzucono oskarżonym popełnienie 33 przestępstw, związanych z udziałem w grupie przestępczej, następnie z nabyciem i przywozem do Polski znacznej ilości środków odurzających oraz dalszej ich dystrybucji.

 

Najpoważniejszy zarzut ciąży na mieszkańcu woj. pomorskiego – Łukaszu T., któremu zarzucono kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą, przemyt z Królestwa Hiszpanii do Polski narkotyków oraz uczestniczenie w obrocie znacznymi ilościami środków odurzających - marihuany o ilości co najmniej 510 kg, amfetaminy – 6 kg, a także kokainy oraz tabletek ecstasy.

 

Oskarżeni są z różnych miejscowości Polski, w tym pięciu z nich jest z Krakowa, dwóch z Tarnowa, jeden z Nowego Sącza, pozostali z województwa warmińsko-mazurskiego i pomorskiego. Niektórzy przyznali się do zarzuconych im czynów i złożyli wyjaśnienia potwierdzające ustalenia śledztwa.

 

ZOBACZ: Koronawirus. Inne państwa idą śladem Polski. Nie chcą szczepionek przeciw COVID-19

 

Większość oskarżonych była już w przeszłości karana, w tym m.in. za przestępstwa narkotykowe. Dziewięciu oskarżonych jest tymczasowo aresztowanych i przebywa w zakładzie karnym.

 

Na rzecz kar majątkowych zabezpieczono mienie sprawców, w postaci gotówki w złotych polskich i euro, samochodów, motocykla, a także nieruchomości, o łącznej wartości kilku milionów złotych. Oskarżonym grozi kara pozbawienia wolności do lat 15.

anw/luq/ / PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie