Mariusz Błaszczak: zdecydowana odpowiedź na działania Rosji była szokującą niespodzianką
- Nasza zdecydowana odpowiedź na działania Rosji była szokującą niespodzianką dla Moskwy - mówił Mariusz Błaszczak, otwierając międzynarodowe sympozjum NATO Resilience Symposium 2022. Jak podkreślał szef MON, "bardzo mało prawdopodobne, że Rosja - nawet kiedy poniesie porażkę w Ukrainie - zmieni swoje nastawienie względem obecnego porządku międzynarodowego".
W Akademii Sztuki Wojennej w czwartek odbywa się międzynarodowe sympozjum NATO Resilience Symposium 2022. Forum jest poświęcone aktualnym wyzwaniom i zagrożeniom dla bezpieczeństwa międzynarodowego.
Szef MON Mariusz Błaszczak otwierając spotkanie zwracał uwagę, że odbywa się ono w czasach, które stanowią olbrzymie wyzwanie dla świata, szczególnie dla Ukrainy. Podkreślał, że kraj ten walczy o swoją niepodległość oraz broni suwerenności w obliczu bestialskiego ataku Rosji.
Błaszczak o wojnie w Ukrainie
Zdaniem Błaszczaka rosyjska inwazja na Ukrainę zburzyła przekonanie, że horror wojny w Europie należy do przeszłości. Ocenił też, że niesprowokowany atak ułatwiony przez Białoruś potwierdził gotowość Rosji do realizowania swoich neoimperialnych ambicji metodami zbrojnymi.
- Nasza zdecydowana odpowiedź na działania Rosji była szokującą niespodzianką dla Moskwy, a jednocześnie spotkała się z pewnymi reakcjami Moskwy, jak np. zawieszeniem dostaw gazu do niektórych krajów, w tym Polski - mówił Błaszczak.
ZOBACZ: Szef KPRM Michał Dworczyk: Polska drugim krajem pod względem pomocy Ukrainie
Dodał, że bez wątpienia długo umacniana zależność energetyczna Europy od rosyjskich węglowodorów również wpłynęła na przygotowania do wojny i osłabia naszą reakcję na nią.
Ponad 3 mln Ukraińców przekroczyło polską granicę
Szef MON zwracał też uwagę na cyberataki Rosji na niektóre kraje, czy ataki hybrydowe. W tym kontekście wskazał kierowanie migrantów na granicę UE.
Błaszczak mówiąc o sytuacji na Ukrainie zwracał uwagę, że od 24 lutego polsko-ukraińską granicę przekroczyło ponad 3 mln Ukraińców.
ZOBACZ: Wotum nieufności wobec Zbigniewa Ziobry. Piotr Müller: klub PiS będzie bronił stabilności rządu
- Dalsza intensyfikacja działań Federacji Rosyjskiej wobec sojuszników NATO, jednak poniżej progu wojny, w dalszym ciągu się umacnia wskazując, że zmiany w otoczeniu bezpieczeństwa Europy, w szczególności na wschodniej flance NATO, do których dochodziło od 2014 r., że te zagrożenia się utrzymują i będą trwały. Jest bardzo mało prawdopodobne, że Rosja nawet kiedy poniesie porażkę w Ukrainie zmieni swój paradygmat względem Zachodu, nastawienie względem obecnego porządku międzynarodowego - ocenił szef MON.
Generał Lavigne: Efektywna odporność zależy także od ducha
Do wojny Rosji przeciw Ukrainie nawiązywał także stojący na czele Dowództwa NATO ds. Transformacji generał Lavigne. - Efektywna odporność - jak widzimy na przykładzie Ukrainy - zależy także od ducha. Wymaga właściwych zdolności - środków walki, właściwych strategii doktryn i ducha walki - mówił.
- Nie ma dziś lepszego przykładu niż naród ukraiński i jego przywódcy, którzy pokazują, jak morale, determinacja, dostosowane strategie i taktyki pozwalają przeciwstawiać się przeważającym zdolnościom wojskowym - dodał.
Zwrócił uwagę na etyczne i moralne aspekty, które - zaznaczył - muszą uwzględniać nie tylko rządy i służby specjalne. Wśród zagrożeń wymienił "rozpowszechnianie fake newsów, relatywizowanie faktów, rozsiewanie zwątpienia w nasze demokratyczne instytucje i tradycje". Zaznaczył, że istotne jest pytanie, "jak możemy przeciwdziałać tym negatywnym wpływom i nie stracić żadnej z wolności, które zdobyliśmy, jak wolność słowa, wolność prasy".
Zauważył, że zagrożenia płyną nie tylko ze strony państw i aktorów niebędących państwami, ale należą do nich także pandemia czy skutki zmiany klimatu. - Chociaż koncentrujemy się na tym, jak budować odporność militarną, postrzegamy odporność jako całość - zaznaczył.
"Pilna potrzeba inwestowania w zdolność do obrony"
O tym, że odporność wymaga nie tylko zdolności wojskowych, ale także przygotowanego społeczeństwa cywilnego, mówił także zastępca sekretarza generalnego NATO Mircea Geoana.
Podkreślał konieczność uniezależnienia się od dostaw energii kopalnych z Rosji, wypracowania nowych strategii bezpieczeństwa energetycznego, wypracowania łańcuchów dostaw i silnej bazy przemysłowej.
- Konflikt w Ukrainie, ale także pandemia, rosnąca rywalizacja geopolityczna i wiele innych wyzwań pokazują pilną potrzebę inwestowania w zdolność naszych państw i społeczeństw do obrony. Musimy być lepiej przygotowani, by lepiej odpowiadać na napięcia, szok i niespodzianki i powracać po nich do równowagi. Potrzebujemy społeczeństw, gospodarek i infrastruktury, które mogą działać mimo zakłóceń - mówił Geoana. Wskazał na potrzebę współpracy NATO i UE.
Czytaj więcej