Wojna w Ukrainie. Zatrzymano kolaborantów, którzy strzelali do cywilów
Ukraińska policja poinformowała o schwytaniu dwóch kolaborantów, którzy rozstrzelali cywilów pod Browarami w obwodzie kijowskim. Tymczasem według mera oblężonego Mariupola, Rosjanie w ciągu dwóch miesięcy zabili więcej cywilów niż Niemcy w ciągu dwóch lat okupacji.
11 marca podczas okupacji miejscowości Zalissia dwóch miejscowych mieszkańców współpracowało z rosyjskim wojskiem, otrzymywało od nich broń i amunicję, zastraszało ludność - czytamy w komunikacie policji.
Jak dodano, otworzyli oni ogień z broni automatycznej do mieszkańców wsi Wełyka Dymerka.
ZOBACZ: Wojna w Ukrainie. Generał Walerij Gierasimow wysłany na front. Kara od Putina?
Mężczyźni zostali zatrzymani. Poinformowano ich o możliwości popełnienia przestępstwa z artykułów dotyczących zdrady stanu, zabójstwa i nielegalnego posługiwania się bronią i amunicją.
Tymczasem według mera oblężonego Mariupola, Rosjanie w ciągu dwóch miesięcy zabili więcej cywilów niż Niemcy w ciągu dwóch lat okupacji.
ZOBACZ: Ukraina. Pod Mariupolem w domach uchodźców kwaterowani są obcy ludzie
"W ciągu dwóch lat faszyści zabili 10 tys. cywilów w Mariupolu. A rosyjscy najeźdźcy zabili ponad 20 tys. mieszkańców Mariupola w ciągu dwóch miesięcy. Ponad 40 tys. osób zostało przymusowo wywiezionych. To jedno z najstraszniejszych ludobójstw cywilów we współczesnej historii" - powiedział Wadym Bojczenko, cytowany w komunikacie Rady Miejskiej Mariupola.
Czytaj więcej