Gdańsk. Kobieta przyjechała autem na policję, mając 2,5 promila alkoholu
Ponad 2,5 promila miała 39-letnia gdańszczanka, która przyjechała samochodem na przesłuchanie w komisariacie policji w Gdańsku Oruni. Kobieta została zatrzymana i straciła uprawnienia do kierowania pojazdami.
Oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku Magdalena Ciska poinformowała, że we wtorek przed południem do komisariatu przy ul. Platynowej zgłosiła się mieszkanka Gdańska.
- Policjantka, która miała przesłuchać kobietę w sprawie kradzieży, wyczuła od 39-latki zapach alkoholu. Funkcjonariuszka, mając podejrzenie, że nietrzeźwa kobieta przyjechała do komisariatu swoim samochodem, powiadomiła o wszystkim dyżurnego jednostki - dodała Ciska.
ZOBACZ: Elbląg. Pijana 12-letnia dziewczynka zataczała się na placu zabaw. Nikt z dorosłych nie zareagował
Dzielnicowi zbadali stan trzeźwości kobiety. Okazało się, że miała w organizmie ponad 2,5 promila alkoholu. Policjanci sprawdzili także zapis monitoringu, który zarejestrował moment, w którym gdańszczanka wjeżdża Oplem Corsą na policyjny parking. Kobieta została zatrzymana i straciła uprawnienia do kierowania pojazdami.
Za jazdę w stanie nietrzeźwości grozi do dwóch lat pozbawienia wolności, a także sądowy zakaz kierowania pojazdem.
Czytaj więcej