Wybuch metanu w kopalni Pniówek. Zmarł kolejny górnik
We wtorek wieczorem w Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich zmarł kolejny z górników rannych w środowej katastrofie w kopalni Pniówek w Pawłowicach, przebywających na tamtejszym oddziale anestezjologii i intensywnej terapii - podał szpital.
To ósma potwierdzona ofiara śmiertelna wybuchów metanu w kopalni Pniówek, 7 zaginionych wówczas osób wciąż nie odnaleziono.
"Przed godz. 21. zmarł dziś (we wtorek, 26 kwietnia) kolejny z górników przebywający na Oddziale Anestezjologii i Intensywnej Terapii w Centrum Leczenia Oparzeń. Stan pacjenta był skrajnie ciężki – miał oparzenia ponad 50 proc. powierzchni ciała, w tym ponad 30 proc. III stopnia, a także głębokie oparzenia dróg oddechowych" - poinformował szpital w komunikacie.
Dwóch górników walczy o życie
Na oddziale anestezjologii i intensywnej terapii przebywa obecnie jeszcze dwóch pacjentów. Stan jednego z nich się poprawił i jest stabilny. Pacjent ten został rozintubowany - jest przytomny i oddycha samodzielnie. Jeśli wszystko będzie przebiegało zgodnie z planem leczenia, w ciągu kilku dni zostanie przekazany do dalszego leczenia na oddziale chirurgii.
Stan drugiego z pacjentów OIOM jest nadal bardzo ciężki, a lekarze określają go jako zagrażający życiu.
W pozostałych oddziałach szpitalnych leczonych jest dodatkowo 17 górników - ofiar wypadku w kopalni Pniówek, w tym 12 z izolowanym oparzeniem dróg oddechowych.
Czytaj więcej