Podlaskie. Pożar bmw, które owinęło się wokół drzewa. Dwie ofiary, jeden poparzony
Dwaj młodzi mężczyźni spłonęli w samochodzie marki BMW, który uderzył w drzewo i zapalił się na trasie z Moniek do Jaświł na Podlasiu. Trzeci mężczyzna został znaleziony poza płonącym pojazdem. Ratownicy udzielili pomocy poszkodowanemu, który miał obrażenia głowy i doznał poparzeń. Został przewieziony do szpitala.
Dwie osoby zginęły, a jedna trafiła do szpitala wskutek wypadku, do którego w niedzielę nad ranem doszło na drodze powiatowej koło Jaświł (Podlaskie). Samochód uderzył w drzewo i stanął w płomieniach - poinformowały policja i straż pożarna.
ZOBACZ: Radłów. Bmw zjechało z drogi i dachowało. Cztery osoby ranne
Do tragedii doszło w miejscowości Rutkowskie Małe, na drodze Mońki-Jaświły. Jak poinformował rzecznik prasowy podlaskiej policji Tomasz Krupa, kierowca bmw najprawdopodobniej stracił panowanie nad autem.
Pożar auta rozbitego na drzewie
Samochód zjechał następnie z jezdni i uderzył w drzewo. Auto spłonęło.
Ofiary śmiertelne to dwaj mężczyźni - kierowca i pasażer - w wieku dwudziestu kilku lat.
ZOBACZ: Opolskie. Zderzenie bmw i ciężarówki. Nie żyją kobieta i mężczyzna
Trzeci mężczyzna podróżujący tym autem, który został przez ratowników znaleziony poza pojazdem, ma obrażenia głowy i doznał też poparzeń, został przewieziony do szpitala.
Działania ratownicze na miejscu prowadzili strażacy z JRB PSP Mońki i OSP Jaświły.
Czytaj więcej