Wojna w Ukrainie. Rosjanie ostrzelali szpital rakietami Uragan
Szpital urazowy w mieście Łyman w obwodzie donieckim na wschodzie Ukrainy został ostrzelany przez Rosjan z systemu artylerii rakietowej Uragan, o czym poinformował w piątek w mediach społecznościowych szef władz obwodowych Pawło Kyryłenko.
Ostrzał rakietowy spowodował pożary i zniszczenia, zarówno w szpitalu, jak i w pobliskich budynkach mieszkalnych. Pożar został już opanowany.
ZOBACZ: Wojna w Ukrainie. Sztab Generalny: straty Rosjan to 21 200 żołnierzy i ponad 800 czołgów
"Dokładnie rejestrujemy zbrodnie okupantów. Rosjanie i ich kraj, który przyniósł na naszą ziemię zniszczenie i śmierć, za wszystko zapłacą!" - napisał Kyryłenko.
Korytarze humanitarne również pod ostrzałem
W związku z niebezpieczeństwem na trasach przejazdu w piątek nie zostanie otwarty żaden korytarz humanitarny - poinformowała tego dnia w mediach społecznościowych wicepremier Ukrainy Iryna Wereszczuk.
ZOBACZ: Wojna w Ukrainie. Porucznik ukraińskiej armii zatrzymany pod zarzutem kolaboracji z wrogiem
Oczekujących na ewakuację z obleganych bądź okupowanych przez rosyjskie wojska regionów Ukrainy Wereszczuk poprosiła o cierpliwość.
W czwartek wicepremier przekazała, że próbowano otworzyć korytarze humanitarne prowadzące z trzech miejscowości w obwodzie chersońskim na południu Ukrainy, jednak zostało to uniemożliwione przez nieustanny rosyjski ostrzał.
Do podobnej sytuacji doszło tego samego dnia w oblężonym Mariupolu nad Morzem Azowskim.