Łódzkie. Pijany kierowca potrącił pieszego i odjechał. Miał przy sobie marihuanę
Policjanci ze Skierniewic (woj. łódzkie) zatrzymali mężczyznę, który w miejscowości Joachimów-Mogiły potrącił samochodem pieszego i odjechał. W chwili zatrzymania kierowca był nietrzeźwy i miał przy sobie marihuanę. Został aresztowany na 3 miesiące.
Jak poinformowała w piątek kom. Magdalena Studniarek ze skierniewickiej policji, do potrącenia mężczyzny doszło w wielkanocny poniedziałek w miejscowości Joachimów–Mogiły k. Skierniewic.
ZOBACZ: Mazowieckie. Rozbój na obywatelce Ukrainy. 46-latek groził jej przedmiotem przypominającym broń
- Policjanci na miejscu ustalili, że kierujący samochodem osobowym potrącił 75-letniego mieszkańca Warszawy, który wybrał się na świąteczny spacer w towarzystwie dwóch wnuków w wieku 19 i 21 lat. Młodym mężczyznom udało się uniknąć potrącenia. Ich dziadek z obrażeniami ciała został zabrany śmigłowcem do szpitala – przekazała.
Nietrzeźwy kierowca trafił do aresztu
Sprawca odjechał z miejsca wypadku, jednak policjanci szybko ustalili samochód, który brał udział w zdarzeniu. Dwie godziny po zgłoszeniu kierowca został zatrzymany w Bolimowie.
- 40-letni mieszkaniec Sochaczewa był nietrzeźwy. Wynik badania to ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Dodatkowo miał przy sobie prawie 3 gramy marihuany. Postępowanie wykaże czy w chwili zdarzenia podejrzany był pod wpływem alkoholu – dodała kom. Studniarek.
ZOBACZ: USA. W Teksasie wykonano wyrok na najstarszym więźniu w celi śmierci
40-latek odpowie za spowodowanie wypadku drogowego, może także ponieść karę za jazdę po pijanemu, posiadanie narkotyków oraz ucieczkę z miejsca wypadku. W czwartek Sąd Rejonowy w Skierniewicach aresztował go na 3 miesiące.