Wojna w Ukrainie. Pod Mariupolem wykopano zbiorowe groby. Ciała przywożone są ciężarówkami
Pod Mariupolem na 30-metrowym odcinku wykopano zbiorowe groby - poinformował mer tego oblężonego przez Rosjan miasta Wadym Bojczenko. Władze podejmują próby ewakuacji mieszkańców.
- Nasi miejscowi opowiedzieli, że dzisiaj pod Manhuszem wykopano (na długości) 30 metrów zbiorowe groby i ciężarówkami przywożą ciała, które próbują tam pochować - powiedział mer, cytowany w czwartek przez telewizję Ukraina 24.
ZOBACZ: Wojna w Ukrainie. Sekretarz rady bezpieczeństwa: planujemy atak na most łączący Rosję z Krymem
Zaznaczył, że w Mariupolu na dobę trzeba wprowadzić zawieszenie broni, by z miasta mogli ewakuować się cywile.
W środę Rosjanie uniemożliwili otwarcie zielonego korytarza ewakuacyjnego - przekazał Bojczenko.
Mariupol. Ewakuacja mieszkańców
Jednak jak poinformowała w czwartek na Telegramie wicepremier Iryna Wereszczuk, cztery autobusy z ewakuowanymi mieszkańcami Mariupola zdołały w środę wyjechać z miasta. Polityk zapowiedziała, że w najbliższym czasie zostaną podjęte kolejne takie próby.
ZOBACZ: Wojna w Ukrainie. G7 przeznaczy dodatkowe 24 mld dolarów na wsparcie Ukrainy
"Cywile, którzy opuścili Mariupol, przenocowali w Berdiańsku. Oczekujemy ich wkrótce w Zaporożu" - przekazała Wereszczuk.
Wicepremier podkreśliła, że plany dotyczące kolejnych korytarzy humanitarnych z Mariupola (m.in. konwoju w czwartek po południu) mogą ulec zmianie ze względu na trudności z zapewnieniem bezpieczeństwa ewakuowanym cywilom.
Według agencji Reutera z Mariupola wyjechało w środę w konwoju humanitarnym zaledwie kilkadziesiąt osób. Wcześniej władze miasta wyrażały nadzieję, iż 90 autobusami zostanie ewakuowanych około sześciu tys. osób.
Mariupol pod ostrzałem
Mariupol znajduje się w oblężeniu rosyjskich wojsk od początku marca. W mieście trwają ciągłe ostrzały i bombardowania. Sytuacja mieszkańców jest katastrofalna - według ostrożnych szacunków mogło tam już zginąć ponad 20 tys. osób. Prawdopodobnie około 1000 osób wciąż ukrywa się w podziemnych schronach na terenie zakładów Azowstal, atakowanych przez siły rosyjskie.
Zdobycie Mariupola, portu nad Morzem Azowskim, umożliwiłoby Rosjanom stworzenie korytarza lądowego do okupowanego Krymu, a także miałoby dla nich ogromne znacznie propagandowe. Zajęcie miasta pozwoliłoby też Kremlowi uwolnić znaczne siły do szerokiej ofensywy w pozostałej części Donbasu.