Wojna w Ukrainie. Armia: "referendum" w obwodzie chersońskim przyspieszone; nowa data - 27 kwietnia
Rosyjscy okupanci chcą jak najszybciej przeprowadzić tzw. referendum w sprawie utworzenia "Chersońskiej Republiki Ludowej"; zostanie ono przyspieszone i odbędzie się nie na początku maja, lecz już 27 kwietnia - poinformowało w nocy ze środy na czwartek Dowództwo Operacyjne "Południe" Sił Zbrojnych Ukrainy.
"Ten pośpiech w próbie usankcjonowania okupacyjnych władz pokazuje, że rosyjscy najeźdźcy - jak zawsze - lekceważą wszelkie prawa i normy. Wyznaczenie daty tzw. referendum na dzień powszedni, w środku tygodnia (na środę - red.), dowodzi, że wroga nie interesuje wola lokalnych mieszkańców. Scenariusz tego przedsięwzięcia został już opracowany, a jego rezultat jest znany" - wskazano w komunikacie dowództwa na Facebooku.
Referendum nie będzie prawnie wiążące
10 kwietnia sztab generalny ukraińskiej armii przekazał doniesienia, że w Nowej Kachowce w obwodzie chersońskim na południu Ukrainy Rosjanie jakoby drukują materiały agitacyjne, by przeprowadzić tzw. referendum w sprawie utworzenia "Chersońskiej Republiki Ludowej". W kolejnych dniach władze w Kijowie informowały, że "głosowanie" w obwodzie chersońskim mogłoby dojść do skutku na początku maja.
ZOBACZ: Wojna w Ukrainie. Przedstawiciel przy ONZ: Rosja odrzuciła propozycję zawieszenia broni
"Wszystkie fałszywe referenda na okupowanych terenach Ukrainy są nieważne i niewiążące prawnie. Żaden kraj na świecie nigdy nie uzna zmieniania siłą uznanych międzynarodowo granic Ukrainy. Zamiast tego Moskwa spotka się z jeszcze mocniejszą reakcją międzynarodową, co pogłębi jej izolację" - oświadczył 27 marca rzecznik ukraińskiego MSZ Ołeh Nikołenko, odnosząc się do możliwego przeprowadzenia tzw. referendum w sprawie przyłączenia samozwańczej Ługańskiej Republiki Ludowej (ŁRL) do Rosji.
Czytaj więcej