Rzecznik rządu Piotr Müller: Niemcy nie przekazują sprzętu Ukrainie
- To, co robi kanclerz Scholz, stawia ogromny znak zapytania, jeśli chodzi o intencje - powiedział w programie "Graffiti" rzecznik rządu Piotr Müller. Przyznał on, że Niemcy nie przekazują sprzętu Ukrainie.
Rzecznik rządu był pytany o środowe posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego. Mówił o potrzebie kontynuowania podejmowanych działań i dalszym wspieraniu militarnym Ukrainy - nie tylko ze strony Polski, ale i innych krajów UE czy USA.
"Szykuje się największa bitwa pancerna po II wojnie światowej"
- Te decyzje są na bieżąco podejmowane. Szykuje się największa bitwa pancerna po drugiej wojnie światowej, więc najważniejsze jest teraz zatrzymanie rosyjskiej nawały jak najdalej od granic Polski, jak najdalej, jeśli chodzi o zajęcie terytorium Ukrainy. To w tej chwili największy priorytet - mówił Piotr Müller.
Rzecznik rządu zaznaczył, że "nie chce wchodzić w szczegóły dotyczące przekazywania broni Ukrainie", ale jednocześnie przyznał, że rząd rozważa, "czy nie przedstawić pewnego podsumowania skali tej pomocy". - Mówimy o miliardach złotych - zaznaczył.
- Niestety, to, co robi kanclerz Scholz od wielu tygodni, stawia ogromny znak zapytania, jeśli chodzi o intencje. Ten znak zapytania stawia nie tylko polski rząd i partnerzy europejscy, ale również opinia publiczna w Niemczech - zauważył. - Nie rozumiem tych zachowań. Bezpieczna Ukraina to bezpieczna Unia Europejska, ale rozumiem, że sieci rosyjskich powiązań finansowych, biznesowych, politycznych w Niemczech są dużo większe, niż wszystkim się wydawało - dodał.
Przyznał, że Niemcy nie przekazują sprzętu Ukrainie. - Te decyzje niemieckie są dosyć smutne - podsumował.
ZOBACZ: Sytuacja na granicy z Białorusią. "Rz": obrona terytorialna stopniowo przejmuje pilnowanie granicy
Müller przypomniał, że premier Mateusz Morawiecki zwrócił się do KE o osobny fundusz na rzecz utrzymania uchodźców w Polsce. - Chodzi o kilkanaście miliardów - przyznał, zaznaczając jednocześnie, że nie wiadomo, kiedy on powstanie. - UE nie należy do najszybszych mechanizmów biurokratycznych - ocenił.
WIDEO: Rzecznik rządu Piotr Müller w programie "Graffiti"
Rzecznik rządu był pytany także o projekt ustawy dot. zmian w Sądzie Najwyższym, którym w czwartek zajmie się sejmowa komisja. - Liczę na to, że wśród posłów Solidarnej Polski jest zrozumienie sytuacji geopolitycznej, że mamy tak naprawdę ogromne wyzwania w tej chwili, gospodarcze i militarne, jeżeli chodzi o bezpieczeństwo Polski. Chciałbym tutaj ostudzić zapędy niektórych osób, co do jakiejś zmiany głębokiej tej ustawy, bo na koniec dnia, całego procesu legislacyjnego to pan prezydent zdecyduje, czy podpisać ten projekt, czy nie podpisywać. W związku z tym, to wszystko musi by uzgodnione z panem prezydentem - wyjaśnił.
Będzie nowy minister finansów
- To są już finalne ustalenia i niebawem, czyli w najbliższych dniach, poznamy nowego ministra finansów - zapowiedział.
ZOBACZ: Lewica i PSL sceptyczne wobec pomysłu Tuska o wspólnej liście opozycji
- Inflacja to jeden z największych potworów w ekonomii - ocenił, pytany o szybko rosnące raty kredytów. - Szykujemy pewien pakiet rozwiązań, on powinien być przedstawiony w przyszłym tygodniu - zapowiedział.
Zastrzegł, że pakiet taki "musi być skrojony na tyle dobrze", by z jednej strony pomagać tym, którzy rzeczywiście mają duże problemy, a z drugiej - nie napędzać inflacji.
Jak mówił, kredytobiorcom trzeba pomóc, ale w taki sposób, żeby "jednocześnie nie okazało się, że przez to, że tworzymy pewnego rodzaj rozwiązania - chociażby mrożące czy innego rodzaju - np. za rok inflacja będzie na poziomie kilkunastu procent". Zwrócił uwagę na "bardzo trudne zjawiska ekonomiczne" m.in. spowodowane działaniami ze strony Rosji.
Zmiany w Polskim Ładzie. "Być może dzisiaj"
Müller pytany był również o to, kiedy korekta Polskiego Ładu trafi ostatecznie na rząd i później do Sejmu.
Rzecznik rządu powiedział, że ta korekta miała być w środę na posiedzeniu rządu, ale - jak wyjaśnił - "premier Mateusz Morawiecki udał się niezwłocznie w związku z informacją o katastrofie w kopalni na Śląsku, właśnie na Śląsk". - Więc ona (nowela) zostanie na pewno przyjęta w tym tygodniu, być może dzisiaj, być może jutro - powiedział Müller.
Według niego, "albo będzie szybkie posiedzenie rządu, albo zostanie ona przyjęta obiegowo".
W środę Rada Ministrów miała zająć się projektem nowelizacji ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych. Jednak ze względu na wypadek w kopalni Pniówek premier Morawiecki w środę udał się na Górny Śląsk.
Poprzednie odcinki programu są dostępne tutaj.
Czytaj więcej