Wojna w Ukrainie. Rosjanie wykopują zwłoki w Mariupolu. Zakazują pochówku

Świat
Wojna w Ukrainie. Rosjanie wykopują zwłoki w Mariupolu. Zakazują pochówku
AA/ABACA/Abaca/East News
Rosjanie wykopują zwłoki pochowanych w Mariupolu

Rosyjscy żołnierze wykopują ciała osób pochowanych wcześniej na podwórkach budynków mieszkalnych i zakazują nowych pochówków w oblężonym Mariupolu - informuje tamtejszy samorząd. Według rady miasta celem Rosjan jest usunięcie śladów zbrodni wojennych.

"Według mieszkańców Mariupola, którzy nadal przebywają w mieście, wojska rosyjskie rozpoczęły proces ekshumacji zwłok zakopanych wcześniej na podwórkach budynków mieszkalnych. Ponadto okupanci zabronili grzebania zabitych przez nich osób. Na każdym podwórku umieszczają swojego strażnika, który nie pozwala mieszkańcom Mariupola pogrzebać w ziemi zmarłych krewnych lub znajomych" - podaje rada miejska Mariupola w Telegramie.

Rosjanie przywieźli mobilne krematoria

Rada podkreśla, że nie jest jasne, dlaczego zwłoki są wykopywane przez okupantów i dokąd zostaną wysłane ciała. Jednocześnie informuje, że ukraiński wywiad odnotował w Mariupolu 13 mobilnych krematoriów, więc "można przypuszczać, że siły okupacyjne starają się na wszelkie sposoby usunąć ślady swoich zbrodni wojennych w naszym mieście".

 

ZOBACZ: Wojna w Ukrainie. OSW: Rosjanie nie wycofują się z Mariupola. Uruchomili mobilne krematoria

 

Także mer Mariupola Wadym Bojczenko oświadczył w środę na spotkaniu z dziennikarzami, że Rosjanie przywieźli krematoria w cel ukrycia popełnianych na Ukrainie zbrodni. 

"Rosjanie zmieniają Mariupol w getto"

Rosyjskie wojska przekształcają Mariupol w prawdziwe getto dla Ukraińców na wzór działań nazistów we Lwowie i Polsce - zachęcają cywilów do noszenia mylących oznaczeń i wprowadzają przepustki, umożliwiające poruszanie się po mieście - przekazał doradca mera Mariupola Petro Andriuszczenko.

 

ZOBACZ: Wojna w Ukrainie. Doradca mera Mariupola: Rosjanie przekształcają miasto w getto dla Ukraińców

 

"Niebezpieczeństwo dla mieszkańców. Okupanci zachęcają ich do zawiązywania (na ubraniach - red.) białej wstążki jako oznaczenia 'swój'. W rzeczywistości Rosjanie po raz kolejny wykorzystują ludność cywilną, próbując zmylić naszych snajperów i wojskowych. Dokładnie takimi oznaczeniami posługuje się rosyjska armia, dlatego nasze siły mogą uznać osoby ze wstążką za wroga. Zupełny cynizm" - napisał Andriuszczenko w informacji na Telegramie

dsk / PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie