Grodzki przed Najwyższą Radą Ukrainy: ludobójstwo nie może pozostać bez kary
Odwiedziliśmy dziś Borodziankę, Buczę i Irpień, jestem wstrząśnięty tym, co zobaczyłem, to jest Golgota XXI wieku. Nie ma żadnego usprawiedliwienia dla haniebnej agresji Rosji na Ukrainę - podkreślił w czwartek przebywający w Ukrainie marszałek Senatu Tomasz Grodzki.
Delegacja Senatu RP na czele z marszałkiem izby Tomaszem Grodzkim dotarła w czwartek przed południem do Kijowa; wraz z delegacją Senatu Czech chce okazać wsparcie parlamentarzystom i narodowi ukraińskiemu w wojnie z Rosją - poinformował Senat. Delegację powitał ambasador RP na Ukrainie Bartosz Cichocki.
"Golgota XXI wieku"
"Odwiedziliśmy dziś Borodziankę, Buczę i Irpień. Jestem wstrząśnięty tym, co zobaczyłem. To jest Golgota XXI wieku. Nie ma żadnego usprawiedliwienia dla haniebnej agresji Rosji na Ukrainę. Opłakujemy poległych, chylimy czoła przed bohaterskimi obrońcami" - napisał na Twitterze Grodzki. Zamieścił też zdjęcia z miejsc, do których przyjechał.
"Zakres zniszczeń dokonanych przez barbarzyńców na siedliskach cywili kobiet i dzieci jest niewyobrażalny" - mówił Grodzki w Irpieniu. "Ale z drugiej strony, jesteśmy pod gigantycznym wrażeniem bohaterstwa i zjednoczenia narodu ukraińskiego w walce z agresorem" - zaznaczył. "Wy bronicie nie tylko Ukrainy, bronicie całej Europy. Chylimy czoła przed bohaterskim narodem ukraińskim. Będziemy robić wszystko, co jest w mocy naszych parlamentów, aby tę wojnę zakończyć, zbrodniarzy ukarać i Ukrainę odbudować. Sława Ukrajini! Herojam sława!" - dodał marszałek Senatu, cytowany przez Kancelarię Senatu.
ZOBACZ: Prezydenci wrócili z Kijowa. "Odwiedziliśmy dwa miejsca zbrodni na Ukrainie i odebrało nam mowę"
Delegacji izb towarzyszy przewodniczący Rady Najwyższej Ukrainy Rusłan Stefanczuk. W wizycie, oprócz Grodzkiego, biorą udział wicemarszałkowie: Gabriela Morawska-Stanecka i Michał Kamiński oraz senator Marcin Bosacki.
W delegacji czeskiej oprócz przewodniczącego Senatu Czech Milosza Vystrczila, znaleźli się również pierwszy wiceprzewodniczący Senatu Jirzi Ružička oraz przewodniczący Komisji Spraw Zagranicznych, Obrony i Bezpieczeństwa Pavel Fischer.
Takie przestępstwo nie może pozostać bez kary
W wygłoszonym po ukraińsku wystąpieniu przed Radą Najwyższą Ukrainy marszałek Senatu porównał zrujnowane przez rosyjskich okupantów ukraińskie miasta do zrównanej z ziemią na rozkaz Hitlera Warszawy.
- Wywołuje to najstraszniejsze skojarzenia z tymi czasami, o jakich tyle razy mówiliśmy: "nigdy więcej" - powiedział.
ZOBACZ: Wojna w Ukrainie. W obwodzie sumskim znajdowane są ciała ze śladami tortur
- Rosyjski szowinizm imperialny doprowadził do zbrodni ludobójstwa. Należy dokładnie przeanalizować rosyjskie przestępstwa w Mariupolu, Buczy, Charkowie oraz dziesiątkach innych miast - to po prostu przestępstwa wojenne czy ludobójstwo? Pokojowo nastawionych mieszkańców Ukrainy mordują tylko dlatego, że są Ukraińcami. Jak może to nie być ludobójstwem? Co wtedy ludobójstwem miałoby być? - pytał marszałek Senatu.
Oświadczył, że takie przestępstwo nie może pozostać bez kary.
- Wcześniej, czy później - liczę na to, że wcześniej - mordercy, gwałciciele, grabieżcy i im podobni powinni być ukarani. Jeśli nie damy rady ukarać przestępstw Rosji, podamy w wątpliwość wszelkie osiągnięcia naszej cywilizacji - podkreślił.
ZOBACZ: Wojna w Ukrainie. Ukraińscy żołnierze wyzwolili miejscowości na południu kraju
- Potrzebujemy ukraińskiego Szymona Wiesenthala, który będzie śledził i dopadał tych, którzy będą winni ludobójstwa ukraińskiego narodu - powiedział Grodzki.
Marszałek Senatu wskazywał, że Międzynarodowy Trybunał Karny rozpoczął już prace i naszym wspólnym obowiązkiem jest "zadbać o to, aby żaden z morderców nie spał spokojnie".
"Nasza przyszłość dziś leży w rękach (...) obrońców Ukrainy"
- Zadania, jakie stoją przed wolnym światem, są wyzwaniem, ale tak samo są szansą na nowy impuls dla rozwoju" - mówił przed ukraińskim parlamentem Grodzki.
- Jest całkiem możliwe, że w pokoju i dobrobycie staliśmy się niemrawi, natomiast Ukraina wyleczyła nas z tych iluzji o końcu historii - podkreślił.
Marszałek Senatu podkreślił, że "nasza przyszłość dziś leży w rękach bohaterskich żołnierzy - obrońców Ukrainy".
ZOBACZ: Wojna w Ukrainie. Ukraińska armia wysadziła most w Iziumie. Zniszczyli kolumnę wojsk rosyjskich
- Sankcje gospodarcze, dostarczanie uzbrojenia, środków finansowych na odbudowę Ukrainy - tak, to jest ważne, ale po stokroć ważniejsze i większe są wysiłki i krew obrońców Ukrainy - mówił w Werchownej Radzie Grodzki.
Na koniec swojego wystąpienia polityk przywołał słowa narodowego poety ukraińskiego Tarasa Szewczenki z wiersza "Testament":
- Wstańcie i kajdany rwijcie, i posoką, wrażą juchą wolność swą obmyjcie. Sława Ukrainie! - zakończył swoje przemówienie Grodzki.
Marszałek Grodzki: Ukraina dziś jest przedmurzem Zachodu
- Jakkolwiek naszą bronią, jako parlamentarzystów, jest słowo, to dziś, zetknąwszy się z tak bardzo pewnymi siebie stwierdzeniami agresora o tym, że będzie on prowadził wojnę aż do zniszczenia wolnej Ukrainy, powinniśmy zrezygnować ze słów na rzecz czynów - powiedział marszałek Senatu przemawiając w ukraińskim parlamencie.
Grodzki wyraził przekonanie, że "przejawem realistycznej polityki dnia dzisiejszego powinno być zdecydowanie w dostarczaniu uzbrojenia dla Ukrainy, która walczy".
ZOBACZ: Wojna w Ukrainie. Marcin Bosacki: przede mną nieprzespane noce, tego nie da się zapomnieć
- Rosja na ziemiach waszego państwa prowadzi wojnę de facto przeciwko całemu demokratycznemu światu. Żołnierze walczącej Ukrainy biją się dziś tak, jak wielokrotnie mówiliśmy w Polsce, o wolność waszą i naszą - podkreślił Grodzki.
- Interes narodowy Polaków, Niemców, Anglików, całego wolnego świata sprowadza się do tego, by przekazać Ukrainie jak można najwięcej wszystkiego, co konieczne jest dla zwycięstwo nad agresorem. Rosja rozumie wyłącznie język siły, co udowodnił wielki amerykański prezydent Ronald Reagan, który wniósł tak wielkie wkład do upadku komunizmu i Związku Radzieckiego - powiedział.
Grodzki stwierdził, że "hipokryzja polityków, którzy żądają powstrzymania transportu uzbrojenia, mówią o uzbrojeniu obronnym, to nie po prostu dwulicowość, to jest potężny błąd".
ZOBACZ: Wojna w Ukrainie. Doradca mera Mariupola: Rosjanie przekształcają miasto w getto dla Ukraińców
- Jeśli nie powstrzymamy agresora na linii Dniepru, to jutro i pojutrze staną na linii Wisły, Dunaju, Renu albo i dalej - oświadczył.
- Ukraina dziś jest przedmurzem Zachodu. Obiecuję, że jako parlamentarzysta, jako przedstawiciele Europy demokratycznej zrobimy wszystko, by wojska Ukrainy były skutecznie dozbrojone tak, by pognać wroga z powrotem do jego euroazjatyckiego legowiska - powiedział marszałek Senatu.
"Naszym obowiązkiem jest odbudowa Ukrainy"
- Dziś Ukraińcy własną krwią, po raz kolejny po Majdanie, podpisują deklarację europejską. Jest to podpis złożony krwią, którego nie mamy prawa lekceważyć - oświadczył Grodzki.
Ocenił, że "tak samo Ukraina jest nadzieją dla pokrzywdzonych Białorusinów i tych Rosjan, którzy nie chcą cierpieć pod batogiem reżimu dyktatury".
ZOBACZ: Wojna w Ukrainie. Marcin Bosacki: przede mną nieprzespane noce, tego nie da się zapomnieć
- W imieniu Senatu RP mogę zapewnić was, że będziemy walczyć o to, aby Ukraina jak najszybciej weszła do rodziny państw Unii Europejskiej. Drodzy przyjaciele, tutaj, w Kijowie bije dziś serce Europy. Ukraina już jest w objęciach Europy - powiedział Grodzki.
- Wróg uciekając pozostawia za sobą zniszczenia, ale razem odbudujemy to, co zniszczyli Moskale. Jeszcze bardziej współczesne i piękniejsze, niż było - zapowiedział Grodzki, a jego słowa ukraińscy parlamentarzyści przyjęli oklaskami na stojąco.
ZOBACZ: Wojna w Ukrainie. Władze: rosyjscy hakerzy próbują zdobyć dane osobowe obywateli Ukrainy
- Wspierając odbudowę Ukrainy będziemy inwestować w wielkie postrzeganie wspólnej Europy. Bez Ukrainy Europa pozbawiona byłaby jednej ze swoich podstaw. UE powinna znaleźć środki po to, aby porozbijane gąsienicami rosyjskich czołgów drogi przebudować we współczesne autostrady, zaś zniszczone fabryki i budynki odbudowane zostały zgodnie ze współczesnymi, zielonymi, europejskimi standardami - mówił marszałek Senatu.
Zapewnił, że "tak samo zadbamy, aby statki były w stanie spokojnie zawijać do portów Odessy i innych miast Ukrainy - dość bezhołowia i piractwa państwowego uprawianego przez flotę rosyjską".
Czytaj więcej