Niemcy. Prawicowi ekstremiści chcieli porwać ministra i obalić rząd. Mieli karabiny AK47
Rozbito prawicową grupę ekstremistyczną, która posiadała broń i planowała zakup kolejnej, planowała obalenie rządu oraz porwanie ministra zdrowia – poinformował na konferencji prasowej w czwartek Juergen Brauer, prokurator generalny Nadrenii-Palatynatu. Śledztwem objętych zostało 70 osób; do tej pory w związku ze sprawą aresztowano dwóch mężczyzn.
Jak poinformował prokurator Brauer, grupa działała na Telegramie, gdzie stworzyła trzyetapowy plan: destabilizacji dostaw energii w kraju poprzez ataki ukierunkowane i doprowadzenie tym samym do warunków wojny domowej, porwania federalnego ministra zdrowia Karla Lauterbacha, obalenia rządu federalnego w celu przejęcia władzy.
ZOBACZ: Sondaż CBOS. 79 proc. badanych uważa, że wojna w Ukrainie zagraża bezpieczeństwu Polski
Od środy policja w Nadrenii-Palatynacie, Badenii-Wirtembergii, Brandenburgii, Bawarii, Dolnej Saksonii, Saksonii i Szlezwiku-Holsztynie przeszukała łącznie 20 nieruchomości. Zaangażowanych było 270 policjantów i trzech prokuratorów. Podczas przeszukań znaleziono łącznie 14 sztuk broni długiej, w tym dwa karabiny AK47 i siedem pistoletów (m.in. Glock).
Aresztowano dwóch mężczyzn. Planowali m.in. zamachy bombowe
Na terenie Brandenburgii w środę aresztowano dwóch mężczyzn w wieku 55 i 54 lat, których oskarża się o poważne przestępstwa zagrażające państwu, takie jak planowane zamachy bombowe i łamanie ustawy o broni. Policja objęła śledztwem łącznie 70 osób, niewykluczone jest postawienie zarzutów kolejnym osobom z tej grupy.
Już w październiku 2021 roku Państwowy Urząd Ochrony Konstytucji w Nadrenii-Palatynacie przekazał Prokuratorowi Generalnemu w Koblencji i Państwowemu Urzędowi Policji Kryminalnej (LKA) w Moguncji informację o podejrzanej grupie czatowej na Telegramie.
ZOBACZ: Wojna w Ukrainie. Niemcy wydalają rosyjskich dyplomatów
Wg określenia szefa LKA Johannesa Kunza, grupa stanowiła zbiór zwolenników teorii spiskowych, prawicowych ekstremistów i osób wcześniej nieznanych. „Elementem łączącym była nienawiść do naszej demokracji i osób tworzących rząd” – podkreśla Kunz i dodaje, że „sprzeciw przeciw działaniom antycovidowym zadziałał jak katalizator i połączył te osoby poprzez komunikator Telegram”.
Czytaj więcej