Ociepa: istnieje prawdopodobieństwo, że katastrofa była spowodowana wynikiem działań rosyjskich
Z całą pewnością powinniśmy zdać sobie sprawę, że dopiero teraz, kiedy widzimy, co się dzieje na Ukrainie, spadają z jednej strony maski, a z drugiej strony łuski z oczu tym, którzy twierdzili z całą stanowczością, że Rosjanie nie byli zdolni do tego, żeby przeprowadzić zamach. Dziś możemy powiedzieć z całą mocą: "myliliście się" - powiedział wiceminister obrony narodowej Marcin Ociepa.
- Przyczyną katastrofy smoleńskiej był "akt bezprawnej ingerencji strony rosyjskiej", a dowodem na nią wybuch w lewym skrzydle samolotu – mówił w poniedziałek przewodniczący podkomisji smoleńskiej Antoni Macierewicz (PiS), który przedstawił wyniki, do jakich doszła podkomisja. Macierewicz podtrzymał stanowisko o unieważnieniu raportu komisji Jerzego Millera badającej katastrofę z 10 kwietnia 2010 r. Przedstawił też "zalecenia profilaktyczne" dotyczące lotów wojskowych statków powietrznych.
ZOBACZ: Smoleńsk. Podkomisja Antoniego Macierewicza prezentuje raport dotyczący katastrofy tupolewa
Ociepa: W 2010 roku nie było rządu, który był zainteresowany prawdą
O raport podkomisji Bogdan Rymanowski zapytał wiceministra Marcina Ociepę.
- Mamy odpowiedzialność, jako politycy, pracować na rzecz prawdy. W 2010 roku nie było rządu, który był zainteresowany prawdą, dlatego że wówczas bardzo szybko oddano śledztwo Rosjanom, bardzo szybko nawet posłom Platformy rozsyłano sms-y jeszcze w dniu katastrofy obciążające winą pilotów i nikt nie był zainteresowany tym, żeby rzetelnie zbadać tę katastrofę - powiedział
Pytany, czy podpisałby się pod konkluzjami przedstawionego przez Antoniego Macierewicza raportu, odparł: "O tym powinny decydować sądy, ewentualnie trybunały". - Proszę nie oczekiwać ocen politycznych wobec materiału, który ma charakter ekspercki - powiedział i dodał, że nie jest specjalistą od wypadków lotniczych.
ZOBACZ: Raport ws. katastrofy smoleńskiej. Dr Maciej Lasek: narracja nie trzyma się logiki
- Natomiast z całą pewnością powinniśmy zdać sobie sprawę, że dopiero teraz, kiedy widzimy co się dzieje na Ukrainie, spadają z jednej strony maski, a z drugiej strony łuski z oczu tym, którzy twierdzili z całą stanowczością, że Rosjanie nie byli zdolni do tego, żeby przeprowadzić zamach. Dziś możemy powiedzieć z całą mocą: myliliście się - stwierdził wiceminister. I dodał: "Istnieje prawdopodobieństwo tego, że ta katastrofa była spowodowana wynikiem działań zewnętrznych - oczywiście rosyjskich".
- Nikt, kto zna historię - nie tylko Rosji - nie powinien się temu dziwić, dlatego że zamachy na przywódców, liderów politycznych są immanentną częścią modus operandi rosyjskiego - dodał.
WIDEO: Marcin Ociepa w "Gościu Wydarzeń"
Ociepa: Na miejscu polityków PO schowałbym się i nie pokazywał
Prowadzący w rozmowie przytoczył słowa wicepremiera Jarosława Kaczyńskiego, który 10 kwietnia mówił o kolejnej rocznicy "zamachu, zbrodni".
- Pan prezes Kaczyński jest osobą, która ma daleko większą wiedzę ode mnie w tym zakresie. Proszę pamiętać, że nie jest neutralny, ponieważ zginęli tam członkowie jego rodziny na czele z prezydentem Rzeczpospolitej. A po drugie jest wicepremierem odpowiedzialnym za kwestie bezpieczeństwa (...) i ma daleko większą wiedzę na ten temat - powiedział Ociepa.
ZOBACZ: Jarosław Kaczyński: nastąpiła wielka zmiana w wyjaśnianiu katastrofy smoleńskiej
Pytany o stwierdzenia opozycji, że Jarosław Kaczyński "robi politykę na trumnie brata" odparł: "Ja bym na miejscu polityków Platformy Obywatelskiej, po tym, co się dzieje od ostatnich kilku tygodni, schował się i nie pokazywał". - To są politycy, których polityka wschodnia całkowicie zbankrutowała, z resztą polityka zachodnia również - dodał.
Wcześniejsze odcinki programu "Gość Wydarzeń" można obejrzeć tutaj.
Czytaj więcej