Wojna w Ukrainie. Viktor Orban potępia masowe zabójstwa w Buczy
Premier Węgier Viktor Orban oczywiście potępia masowe zabójstwa w podkijowskiej Buczy - powiedział w sobotę rzecznik szefa rządu Bertalan Havasi, cytowany przez agencję MTI. Dodał, że Orban opowiada się za międzynarodowym śledztwem, by wykryć sprawców. Havasi zaznaczył, że w opinii premiera tocząca się wojna przeciw Ukrainie jest agresją ze strony Rosji.
- Takie jest wspólne stanowisko Unii Europejskiej i Węgry je reprezentują. Myślę, że wszystkie te okrucieństwa należy zbadać (…), podobnie jak należy bezwzględnie chronić cywilów i bardzo zdecydowanie potępiać ich krzywdzenie, a takie przypadki zbadać. Chcemy niezależnego i bezstronnego śledztwa – zacytował Havasi słowa Orbana.
ZOBACZ: Wojna w Ukrainie. Wicepremier Fedorow: zidentyfikowano wielu sprawców zbrodni w Buczy
W Buczy zginęło co najmniej 360 osób, w tym 10 dzieci z rąk kadyrowców. Ukraińska rzeczniczka praw człowieka Ludmyła Denisowa poinformowała, że Rosjanie mieli torturować cywilów. Przy ulicy Jabłunskiej okupujący miasto rosyjscy żołnierze stworzyli "prawdziwą salę tortur", a według ocalałych mieściła się tam kwatera główna kadyrowców, którzy wypalali ludziom oczy, odcinali części ciała i zamęczali na śmierć nie tylko dorosłych, ale również dzieci
"Należy zastanowić się nad relacjami z Węgrami"
Prezes PiS Jarosław Kaczyński negatywnie ocenił w piątek postawę Orbana wobec rosyjskiej agresji na Ukrainę oraz jego krytyczną postawę wobec prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego i przyznał, że należy zastanowić się nad relacjami z Węgrami.
- Kiedy premier Orban mówi, że on nie widzi dokładnie tego, co się zdarzyło w Buczy, to mu trzeba poradzić pójście do okulisty, i to jest zawód – dodał Kaczyński.
Była to reakcja na wypowiedź Orbana podczas piątkowej konferencji prasowej, gdzie nie potępił on otwarcie zabójstw w Buczy i oświadczył, że należy najpierw wszystkie doniesienia na ten temat sprawdzić w sposób niezależny.
Czytaj więcej