Premier Mołdawii w Polsce. Mateusz Morawiecki: Polska będzie dobrym ambasadorem jej kraju w Brukseli
- Pomagamy mołdawskim partnerom w ich trudnej sytuacji. Polska będzie dobrym ambasadorem dla Mołdawii w Brukseli - zapewnił premier Mateusz Morawiecki na konferencji prasowej z szefową rządu w Kiszyniowie Natalią Gavrilitą. Goszcząca w Warszawie polityk zaapelowała do Unii Europejskiej, by jej kraj, Gruzja i Ukraina zostały jak najszybciej przyjęte do Wspólnoty.
Morawiecki przekazał, że z Gavrilitą rozmawiał przede wszystkim o trudnej sytuacji w Mołdawii i w naszej części Europy. - Dzisiaj robimy wszystko, aby pomóc partnerom mołdawskim, zarówno w odniesieniu do kryzysu związanego z uchodźcami z Ukrainy, ale przede wszystkim tego energetycznego i gospodarczego - oświadczył polski premier.
ZOBACZ: Kaczyński negatywnie ocenia postawę Orbana. "Należy zastanowić się nad relacjami z Węgrami"
Zwrócił też uwagę na uzależnienie Mołdawii od rosyjskich surowców energetycznych. Wyraził również zadowolenie z podpisania z szefową mołdawskiego rządu umowy o współpracy gospodarczej.
Morawiecki: państwa UE powinny dać Mołdawii nadzieję na przetrwanie
Morawiecki podkreślił, że Polska wyciąga do Mołdawii "pomocną dłoń", udzielając długoterminowej pożyczki w wysokości 20 mln euro.
- Jestem przekonany, że w przyszłości w tej części Europy zapanuje pokój i bezpieczeństwo, i w normalnych okolicznościach Mołdawia będzie mogła się szybko gospodarczo rozwijać - dodał.
Zaznaczył, że bardzo potrzebne jest, by państwa UE dały Mołdawii nadzieję na przetrwanie i normalne funkcjonowanie w przyszłości. - Dlatego w Brukseli Polska będzie dobrym ambasadorem dla niej w jej obecnych problemach i strategicznych wyzwaniach - zapewnił.
ZOBACZ: Białoruscy hakerzy kradną tożsamość ukraińskich żołnierzy i wzywają do złożenia broni
Morawiecki docenił jednocześnie wysiłki, które Mołdawia czyni na drodze do wspólnoty europejskiej. - Spotykamy się w momencie, kiedy wojna na Ukrainie przybiera dramatyczny obrót. Dlatego domagamy się nie tylko zaprzestania wszystkich działań o charakterze zbrodniczym, zbrodni wojennych, ludobójstwa, ale także powołania międzynarodowej komisji ds. zbadania zbrodni rosyjskich na Ukrainie - oświadczył premier.
Premier Mołdawii: za sprawą wojny codziennie zmagamy się z problemami
Głos zabrała też Natalia Gavrilita. Mołdawska premier podziękowała za polską pomoc udzielaną jej państwu. - Od momentu wybuchu wojny przyjmujemy uchodźców. Republika Mołdawii przyjęła już 390 tys. uchodźców. Prawie połowa uchodźców ukraińskich to dzieci - wyliczyła.
Jak dodała, populacja Mołdawii liczy 2,6 mln mieszkańców. - Aż 4 proc. stanowią teraz uchodźcy. Zawsze mieliśmy otwarte granice dla wszystkich uchodźców - zapewniła.
ZOBACZ: Wojna w Ukrainie. Radosław Sikorski: Niemcy powinny przełożyć wajchę
Gavrilita zauważyła, że Ukraina jest bardzo ważnym partnerem gospodarczym Mołdawii, a wojna "wpłynęła na kondycję ekonomiczną jej państwa". - Codziennie musimy zmagać się z problemami. Wzrosły ceny, a nasi przedsiębiorcy stracili dużo rynków zbytu - mówiła.
Gavrilita: Polska jest wzorem państwa europejskiego
Premier Mołdawii przypomniała, że jej państwo 3 marca złożyła wniosek o przygotowanie do kandydowania do uzyskania członkostwa w UE. Jak podkreśliła, jej kraj nie jest jeszcze do tego przygotowany. Zapewniła jednak, że Mołdawia zrobić wszystko, co możliwe w tej kwestii.
- Zwracamy się do państw członkowskich, aby przyjęły Mołdawię Ukrainę i Gruzję do UE. Idziemy drogą modelu europejskiego i spoglądamy na niego z wielką nadzieją - zaapelowała Gavrilita.
Premier Mołdawii stwierdziła przy tym, że Polska jest dla Mołdawii "wzorem państwa europejskiego".